Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 6 czerwca
Imieniny: Danuty, Dominiki
Czytających: 10327
Zalogowanych: 109
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Kod Leonarda - fakty i mity

Sobota, 16 września 2006, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 16 września 2006, 11:42
Autor: TEJO/PAP
Dolny Śląsk: Kod Leonarda - fakty i mity
Fot. Archiwum
We Wrocławiu trwa IX Dolnośląski Festiwal Nauki. Jak doniosła Polska Agencja Prasowa, ciekawym wydarzeniem w piątek był wykład ks. prof. Sławomira Stasiaka na temat bestselleru Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci”.

Naukowiec i biblista uważa, że popularność książki wynika z ignorancji i lenistwa czytelników oraz z żądzy sensacji.
– Wykład nosił tytuł „Czy istnieje kod Leonarda da Vinci?”. W auli
Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu prelekcji słuchało
około 40 osób.

Duchowny tłumaczył, jakie w tekście Dana Browna są pomyłki. Jego zdaniem część z nich wynika ze złego tłumaczenia starożytnych tekstów, część – z nadinterpretacji. Zdaniem biblisty, autor pisząc książkę oparł się na trzech ludzkich przywarach: ignorancji, lenistwie i żądzy sensacji.

– Ignorancja, bo nie można wiedzieć wszystkiego o wszystkim. Fizyk
atomowy nie może być specjalistą w teorii literatury. Lenistwo, bo jak książka jest dobrze napisana, to nikomu się nie chce szukać źródeł i sprawdzać. A żądza sensacji, bo jak ktoś wyjdzie na mównicę i ogłosi: Jezus Chrystus był mężem Marii Magdaleny, to chwyta od razu – czytamy w relacji PAP.

Zdaniem prelegenta Brown nie ma pojęcia o języku hebrajskim. W książce wspomina się o tym, że Ewa zerwała w raju jabłko. Tymczasem w Księdze Rodzaju nazwa „jabłko” nie pada, a tylko raz mówi się o „owocu”.

Brown z dużą pewnością pisze o związku Jezusa i Marii Magdaleny, wskazując wręcz, że byli oni małżeństwem. Z treści powieści wynika, że była ona określana jako "towarzyszka" Chrystusa, a w tamtych czasach tak nazywano małżonkę, oraz to, że w Ewangelii Filipa pisze się, że całowała ona wielokrotnie Jezusa w usta.

To zdaniem ks. dr. Stasiaka – nieprawda.
– Mianem „towarzyszy” określało się też uczniów Jezusa, a były wśród nich kobiety. A całowanie nie miało podtekstu erotycznego. Wśród pierwszych chrześcijan tak przyjęło się witać nawzajem. Poza tym, w żadnych ewangeliach, kanonicznych i apokryficznych nie ma wzmianki o związku Jezusa i Marii Magdaleny, tylko w Ewangelii Filipa – podkreślił naukowiec.

Ks. prof. Stasiak zaznaczył, że każdy sam może przeczytać książkę Browna, choć on sam uważa ją za słabą. Ale przyznał, że zabierał się za czytanie z zainteresowaniem i bez uprzedzeń, bo lubi thrillery sensacyjne. Jednak już po 40 stronach był rozczarowany – podsumowuje PAP.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
1035
Nie, za kierownicą musi być 0
55%
Może zostać mniej niż 0,2
40%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Spektakularny atak ukraińskich dronów
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Trzy dekady Leśnego Banku Genów
 
Kryminał
Strzelanina pod marketem (filmy)
 
112
Zderzenie na skrzyżowaniu w Miłkowie
 
Edukacja
Masowanie w Cosinusie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group