Alarm pożarowy pierwszy raz rozbrzmiał w hotelu Las o godzinie 10.05, po tym jak na korytarzu siódmego piętra zaczął wydobywać się dym z jednego z pokoi gościnnych. Na miejsce ruszyły trzy jednostki straży pożarnej z Jeleniej Góry, w tym samochód techniczny i pojazd z 37-metrową drabiną oraz jeden samochód Ochotniczej Straży Pożarnej z Piechowic.
Przed przyjazdem strażaków obsłudze udało się ewakuować wszystkich gości. Na siódmym piętrze, gdzie wybuchł ogień, zasłabła jednak jedna osoba z personelu. Trzy kolejne, którym ogień odciął drogę ewakuacji, utknęły w budynku piętro wyżej. Nieprzytomną pracowniczkę hotelu strażacy znieśli po schodach na noszach. Pozostałych wyciągnięto za pomocą wysięgnika i drabiny. Dość szybko zlokalizowano i ugaszono pożar.
Cała akcja trwała około 25 minut, a scenariusz tych działań był wcześniej ustalony z właścicielami hotelu – mówi Andrzej Bartyzel, dowódca akcji gaśniczo – ratowniczej straży pożarnej.