Kibice tłumnie zgromadzili się na trybunach, by dopingować swoje Diamenciki. Niestety od początku meczu przeważała drużyna gości.
W pierwszej odsłonie wypracowały sobie one ośmiopunktową przewagę i nie oddały jej już do końca, a wręcz z upływem minut, zwłaszcza czwartej kwarty, tylko tę przewagę powiększyły. Gospodynie zagrały bardzo indywidualnie. Tym razem zupełnie niewidoczne na boisku były amerykańskie filary: Scott i Beachem. Jedynie Penn ratowała honor tria zza Oceanu, ale to nie wystarczyło, by wygrać z tak renomowanym zespołem.
Dzisiejszego wieczoru Akademiczki zapomniały, że koszykówka jest grą zespołową, a na tym szczeblu rozgrywek jest to bardzo istotne. Możnaby wymienić jeszcze kilka czynników decydujących o porażce, ale zostawmy to już tym, którzy powinni owe błędy głośno wytknąć. Tak więc kolegium zanotowało pierwszą przegraną na własnym parkiecie i miejmy nadzieję, że już ostatnią, czego bardzo życzymy naszym zawodniczkom!
<B>KK AZS Jelenia Góra - Lotos Gdynia 51:66 </B>(15:23,13:14,11:14,12:15)
<B>KK AZS Jelenia Góra:</B>
Małaszewska 10,Mycka 11, Wójcik 0,Kret 0,Gawrońska 2,Beachem 2, Penn 21, Arodź0, Scott 5, Sojka 0, Dłutowska0
<B>Lotos Gdynia:</B>
Whitemore 17,Anderson 5, Pawlak 14, Motyl 0, Vesolovski 14, Urbaniak 0, Kobryn 8, Ryukhina 2, White 6, Leciejewska 0