Koszykarki Isands Wichosia Jelenia Góra były zdecydowanie najbliżej triumfu spośród wszystkich dotychczasowych meczów na parkietach Orlen Basket Ligi Kobiet. Na pierwsze, historyczne zwycięstwo klubu w kobiecej ekstraklasie musimy jednak jeszcze poczekać.
Pierwsza połowa była szalenie wyrównana, niestety w końcówce drugiej kwarty przydarzył nam się przestój i z prowadzenie jeleniogórzanek 28:25 zrobiło się 28:34. Rywalki na przerwę schodziły tym samym z 6-punktową zaliczką.
Po powrocie na parkiet było już nieco gorzej
Początek trzeciej odsłony był wyrównany, lecz później rywalki odskoczyły, a dystans wynosił w granicy 10 "oczek". Przed ostatnią ćwiartką na tablicy wyników było 57:50 dla Artego Bydgoszcz. Start ostatniej kwarty to popis przyjezdnych, które zaliczyły serię 12:0 i zamknęły to spotkanie pomimo ambitnej pogoni podopiecznych trenera Rafała Sroki.
Isands Wichoś Jelenia Góra - Artego Bydgoszcz 66:75 (18:18, 10:16, 22:23, 16:18)
Wichoś: Pawlukiewicz (19), Kosalewicz (16), Dzierbicka (11), Warsińska (11), Dżochowska (5), Prokop (2), Domka (2), Byczkowska, Pilichowska, Słomka, Kurkowiak, Stolarz.













