Czwartek, 17 lutego 2005, 0:00 Aktualizacja: Niedziela, 22 stycznia 2006, 22:22 Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
MYSŁAKOWICE Mieszkaniec Mysłakowic, 69-letni Jan F., zastrzelił psa z posiadanej nielegalnie broni.
– Jest to tak zwana samoróbka. Lufa z karabinku
sportowego, zamek i mechanizm spustowy dorabiany, zamontowana luneta – informuje komisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy jeleniogórskiej policji.
Następnie chcąc ukryć zabite zwierzę, wrzucił je do rzeki.
Policjanci znaleźli nieżywego psa. Po śladach trafili do budynku, w którym mieszka Jan F. Zastali go w mieszkaniu podczas czyszczenia broni. Mężczyzna przyznał się do zabicia zwierzęcia. W złożonych wyjaśnieniach ujawnił, że zabił go bez wyraźnej przyczyny. Spacerował z bronią, spotkał psa, po czym go zastrzelił.
Jan F. został zatrzymany w policyjnym areszcie. Odpowie przed sądem za nielegalne posiadanie broni i zabicie zwierzęcia. Za pierwsze przestępstwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, drugie jest zagrożone karą grzywny lub roku więzienia.