Według relacji mieszkańców ulicy do awarii doszło około godziny piątej nad ranem w dwóch miejscach przy blokach nr 6 i 12.
– Woda lała się niczym strumień. Dobre to dla ochłody, ale przecież to są po pierwsze straty spółki Wodnik, a po drugie woda zniszczyła okoliczne parkingi, na których zapadały się samochody – mówi jedna z okolicznych lokatorek.
Wskutek awarii w mieszkaniach nie było wody do godz. 9.
Jak nam powiedział Stanisław Dziedzic, prezes spółki „Wodnik”, uszkodzenie było poważne.
– Pękła główna rura, którą płynie woda do wspomnianych budynków. Wodę dostarczaliśmy beczkowozami. Awaria została usunięta około godziny 18 – dodał prezes Dziedzic.
Mieszkańcy Zabobrza mogą spodziewać się podobnych awarii. Na osiedlu prowadzone są prace przy wymianie sieci wodno-kanalizacyjnej. W przypadku takich robót łatwo o uszkodzenie rur przez koparki.