Mediolan: Zakrzewski pokonał zawodowca w lidze WSB!
Aktualizacja: 23:35
Autor: Przemo

Valter Fiorucci to 26-letni zawodowiec, który może się poszczycić rekordem 6 zwycięstw (5 KO) i jednej porażki (1 KO). W starciu z amatorem z klubu Janik-Boks Jelenia Góra był zdecydowanie wolniejszy, przez pierwsze 4 rundy Polak punktował rywala zdobywając uznanie w oczach sędziów, w ostatniej rundzie Włoch ruszył do zdecydowanego ataku, ale Zakrzewski przetrzymał napór przeciwnika i wygrał jednogłośnie.
- Wszystko przebiegło tak jak sobie zaplanował, realizował swoje akcje. Nie był to szczyt jego możliwości, ale jesteśmy po mocnej połówce sezonu: dwa starty w Grand Prix, mistrzostwa Polski, pierwszy mecz WSB, teraz drugi. Już widać troszeczkę zmęczenia, ale Włoch to nie byle kto, siedem walk na zawodowstwie to już wysoka poprzeczka. Najważniejsze, że się Irek nie spalił. Telewizja robi tam taki splendor, że u nas nawet Włodarczyk jako mistrz świata nie ma takiej oprawy swojej walki jak ten mecz - mówił trener Zakrzewskiego, Rafał Janik.
- Cieszę się, że Irek to psychicznie wytrzymał, wyszedł na totalnym luzie i zdeklasował go. Przez 4 rundy przeciwnik nie miał za dużo do powiedzenia, później trenerzy kazali odpuścić piątą rundę, stracił koncentrację, kilka ciosów wyłapał, ale wiedział, że 4 rundy wygrał i nawet gdyby był liczony w piątej to i tak by wygrał mecz. Mimo, że nie awansujemy do półfinału to Irek może być dumny. To, że został powołany do tego meczu to jest mega wyróżnienie, a wygrana to jeszcze większy plus. Jestem zadowolony z niego - dodał Rafał Janik.
20-letni Ireneusz Zakrzewski w debiutanckim sezonie w lidze WSB odniósł jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Włosi w drodze do obrony mistrzostwa sprzed roku zmierzą się z Ukrainą. Drugą parę półfinałową tworzą Meksykanie z Kazachami.
Wyniki:
kat. 54 kg: Riccardo D'ANDREA - Dawid Paweł MICHELUS 3:0
kat. 61 kg: Domenico VALENTINO - Damian WRZESIŃSKI 3:0
kat. 73 kg: Valter FIORUCCI - Ireneusz ZAKRZEWSKI 0:3
kat. 85 kg: Vitalijus SUBACIUS - Serhiy RADCHENKO 3:0
kat. +91 kg: Matteo MODUGNO - Michał CIEŚLAK 3:0