Z głowy - Janusz Głowacki, Świat bez głowy. Portret Janusza Głowackiego - Iza Bartosz, Trzeci dziennik - Jerzy Pilch
„Z głowy” to autobiografia opowiedziana w krótkich felietonach. Barwnych, dowcipnych, z dystansem do siebie, ciepłych i wzruszających o przyjaciołach, przepięknie lirycznych, gdy przywołuje postać Matki, szyderczych i bezlitośnie ironicznych w stosunku do wrogów, szczególnie wobec tych, którym szwankuje pamięć i zanadto uszlachetnia się własna przeszłość. PRL, Nowy Jork, Polska współczesna, nocna Warszawa lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, legendowe postacie tamtego okresu w nieśmiertelnych, ale wciąż uroczych anegdotach i doświadczona osobiście emigracja - bez koloryzowania. A potem był już „Świat bez głowy” i książka-wspomnienie, którą podyktowała tęsknota znajomych za tym kolorowym ptakiem. I jak zawsze, najlepiej rzecz ujął Jerzy Pilch w „Trzecim dzienniku”: „różne rzeczy można było o Januszu Głowackim mówić, różne przymioty mu przypisywać, ale nie że jest śmiertelny. Głowa jaki był, taki był i wiadomo było, że taki będzie wiecznie. Nie tyle wiecznie młody, ile z wiecznie rozpiętą do pępka koszulą, z wiecznym dystansem w zasadzie do wszystkiego. Ten i ów nie żyje - zawsze jest to trudne, ale że Głowa nie żyje, to wyjątkowo nieudany wymysł. Nie ma go? Znów udaje, że poleciał do Ameryki, a w domu się zaszył, chce coś wreszcie zrobić, najwyższa pora? W ostatnią drogę wybrał się do Egiptu. Na Helu było zimno i mokro, więc postanowił w ramach oferty last minute wygrzać się trochę w Egipcie. Last minute - jakże to teraz brzmi.” Janusz Głowacki zmarł 19 sierpnia 2017 roku. Wszystkie książki są dostępne w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Kacica. Pavel Kohout
Powieść o dojrzewającej kacicy, szkolącej się w wiadomym, niezbyt kojarzonym z dziewczynami fachu. Lizinka Tacheci nie dostaje się do wymarzonego liceum teatralnego, które miało jej otworzyć drogę do matury. Matka Lizinki nie wyobraża sobie, że jej córka nie podejdzie do egzaminu dojrzałości. Dzięki przewodniczącemu do Spraw Pomocy Młodzieży przy Wyborze Zawodu znajduje rozwiązanie, Lizinka rozpocznie naukę w zawodzie wykonatorka. Szkoła katowska to nie bajka. Opisy egzekucji, tortury, ciężka nauka, dziś byśmy powiedzieli socjotechnika i manipulacja, typowy czarny humor pokazujący ludzka naturę w sytuacjach nietypowych. Mroczne struktury i niekontrolowane mechanizmy władzy totalitarnej przyciągną każdego, kto się im podda. Jedno moralne ustępstwo przyciąga drugie. To, co wczoraj wydawało się absurdalne i nie do przyjęcia, staje się normalne i z czasem powszednieje. W centrum tego ”specjalnego” świata króluje niepozorna złotowłosa Lizinka, która powoli zniewoli każdego. Pierwsze wrażenie po przeczytaniu mistrzowskiej powieści Pavla Kohouta to myśl, że jest to dziwna lektura. Dziwna bo w niewiarygodnej, absurdalnej historii kamufluje temat pożądania, dążenia do władzy, niskich pobudek, głupoty, nieludzkich systemów i wciągniętych w nie osób, biurokracji, konformizmu, kary śmierci. Pisana w czasie ostrej cenzury powieść pełna jest poukrywanych znaczeń, z pewnością spodoba się miłośnikom Szwejka, którzy lubią w rzekomym idiotyzmie dostrzec ironię i krytykę rzeczywistości. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Bardzo dzika opowieść. Las złamanych serc. Część 1 – Tomasz Samojlik
28 sierpnia przypada Światowy Dzień Publicznego Czytania Komiksów. Jak to często bywa, nie jest to data przypadkowa, gdyż właśnie tego dnia przypada rocznica urodzin słynnego, amerykańskiego rysownika historii obrazkowych Jacka Kirby’ego (1917-1994) twórcy znanych na całym świecie postaci z uniwersum XMen, Hulka czy Fantastycznej Czwórki. Pomysłodawcami święta są dziennikarze i blogerzy- Brian Heater i Sarah Morean. Jak świętować? Nic prostszego! Wystarczy wziąć w ręce komiks, udać się na ławeczkę do parku, do galerii handlowej, wsiąść w autobus, pociąg czy usiąść w kawiarni przy aromatycznej kawce i zacząć czytać. Raźniej będzie gdy do obchodów święta zaprosimy znajomych. Z tej okazji proponujemy „Bardzo dziką opowieść” Tomasza Samojlika. Jest to pierwsza część zabawnej, wzruszającej i bardzo dzikiej historii. W Lesie Złamanych Serc źle się dzieje! Jego obrońca, ryś, przepadł gdzieś bez wieści, gang psubratów terroryzuje okolicę, a porzucone na leśnym parkingu zwierzęta tracą resztki nadziei, obserwowane przez wiecznie głodną sowę z rozdwojeniem jaźni. Czy jedna zagubiona kotka może tu coś zmienić? Zwłaszcza jeśli ma do pomocy tylko papużkę, żółwia i… patyczaka? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)
Ania - Grzegorz Kubicki, Maciej Drzewicki; czyta: Anna Dereszowska
Annę Przybylską chyba wszyscy znali z ekranu telewizyjnego. Ponieważ mocno chroniła swoją prywatność, informacja o jej śmierci była dla nas szokiem. Dzięki tej książce poznajemy ją i jej historię bliżej. Świetnie napisana opowieść o życiu osoby, którą każdy kojarzy. Zwykła dziewczyna, która swoją pracą i odrobiną szczęścia wdarła się do świata artystycznego.
To biografia cudownej kobiety, roztrzepanej Anki, dojrzałej i wspaniałej mamy Anny i takiej normalnej, skromnej Ani. Anię przybliżają nam bliskie jej osoby i przyjaciele z planu. To książka przepełniona wspominkami i anegdotami. Rozbawia wiele razy. Jednak im bliżej końca – smutek ściska gardło…
Wciągająca, wzruszająca i absolutnie genialna! Polecam każdemu! Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)
