Na terenie dawnej kopalni, a obecnie kamieniołomów "Góra Kamienista" w okolicach Mirska, doszło do wypadku motocrossowca. Na miejsce przyleciał śmigłowiec ratowniczy i przetransportował poszkodowanego kierowcę do Jeleniej Góry.
Do wypadku została zadysponowana karetka jeleniogórskiego pogotowia na codzień dyżurująca w Gryfowie Ślaskim. Wypadek wydarzył się w trudno dostępnym terenie pomiędzy Kłopotnicą i Grudzą.
Ratownicy medyczni otrzymali na telefon komórkowy tzw. pinezkę, którą wysłała kobieta wzywająca pomocy. Pinezka określała miejsce parkowania dla karetki.
- Stamtąd było jeszcze ok. 10 minut marszu z całym niezbędnym wyposażeniem medycznym. Pomogli nam w tym strażacy i policjanci - wspominają ratownicy.
W międzyczasie bowiem na miejsce zdarzenia dotarli już strażacy (ze Lwówka i Rębiszowa) oraz policjanci.
- Ze względu na stan pacjenta, charakter wypadku, podejrzewane obrażenia, trudność z ewakuacją i odległością do szpitala - już w momencie otrzymania wezwania wiedzieliśmy, że do pomocy będziemy potrzebowali również naszych przyjaciół z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Wrocławia - opowiadają ratownicy.
Poszkodowany, po wstępnym badaniu, zabezpieczeniu przeciwbólowym oraz przeciw wychłodzeniu ciała - został zabrany przez helikopter i przetransportowany do szpitala w Jeleniej Górze.
Pogotowie dziękuje za współpracę wszystkim zaangażowanym w pomoc.