Oficjalną formułę otwarcia imprezy zorganizowanej wspólnie przez Jeleniogórskie Centrum Kultury i Socjokulturalne Centrum Steinhaus e. V. Bautzen (Budziszyn) wygłosił Waldemar Wilk, gospodarz Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Klaps”. Wcześniej widzowie obejrzeli produkcję telewizji Niemieckiej Republiki Demokratycznej z 1975 roku zatytułowaną „Ocalona”. Po otwarciu – na ekranie wyświetlono film „Na krańcach królestwa”. Dziś jeszcze o godz. 20 słynny obraz Volkera Schlőndorffa „Blaszany bębenek” wg powieści Günthera Grassa.
Na widowni zasiedli stali fani DKF, dyrektor JCK Jarosław Gromadzki, a także goście z Niemiec i część realizatorów „Polska Love Serenade”. Przypomnijmy, że ten film zostanie wyświetlony jutro o godz. 17. 30. Wystąpili w nim aktorzy z Jeleniej Góry: Henryka Baldy, Robert Dudzik, Jacek Grondowy oraz Tadeusz Wnuk. Jutro po projekcji przewidziano spotkanie z twórcami i artystami.
– Podstawowym celem imprezy jest zwiększenie wzajemnego zrozumienia obu stron, poszerzenie wiedzy na temat Niemiec, likwidowanie uprzedzeń i napiętnowania, jak również wspieranie wzajemnej tolerancji i akceptacji wśród mieszkańców Jeleniej Góry i obszaru przygranicznego – tłumaczą organizatorzy projektu. Festiwal organizowany w ramach projektu „Od fundamentów po szczyty”. W holu Marysieńki czynna jest także wystawa plakatów ilustrujących festiwalowe projekcje.
Program – sobota i niedziela
9 października - sobota
godz. 16.00 „Droga Molly”, reż. Emily Atef (Niemcy, 2005)
Tytułowa bohaterka przyjeżdża w ciąży z Irlandii do Wałbrzycha - w poszukiwaniu ojca swojego nienarodzonego dziecka. Poznaje nowych ludzi, nowy świat, nowe obyczaje. Poznaje siebie. Kino świadomie prowincjonalne, ale wyśmienite
godz. 17.30 „Polska Love Serenade”, reż. Monika Anna Wojtyłło (Niemcy, 2008)
Dwójka młodych Niemców spotyka się przypadkiem w Polsce, w drodze do Lubomierza. Ze zdumieniem spoglądają na egzotyczny dla nich świat, na zachowanie spotykanych Polaków, którzy na serio biorą wiarę w magiczny czas świąt Bożego Narodzenia. Z tych spotkań, rozmów i zdarzeń wyłania się zdumiewający obraz miejsc i ludzi, które warto poznawać - i do których chce się wracać (po projekcji filmu spotkanie z realizatorami)
godz. 20.00 „Światła”, reż. Hans Christian Schmid (Niemcy, 2003)
Dla jednych to koniec świata. Dla innych wrota do nowego, lepszego życia. Chodzi o Odrę - graniczną rzekę pomiędzy Polską a Niemcami. To miejsce przedziwne. Dla jednych ważne, dla innych obojętne, piękne i brudne... To tu Ukraińscy imigranci licząc na polską łaskę błagają o dostęp do zachodniego raju. To tu pewien biznesmen traci wszystko, by zyskać coś ważniejszego. Tu rozgrywają się ważne chwile pewnego nastoletniego przemytnika papierosów. Tu tłumaczka ryzykuje wszystko dla altruistycznej pomocy...
10 października - niedziela
godz. 16.00 „Kwestia gustu 2009”
To polsko - niemiecki projekt filmowy. Założenie było proste: sześcioro młodych autorów z Niemiec przyjechało do Polski ze swoimi scenariuszami. Powstało sześć zespołów, składających się z niemieckiego autora, polskiego reżysera i polskiego producenta, którzy wspólnie pracowali nad rozwojem scenariusza. Sześć filmów na podstawie scenariuszy wypracowanych podczas warsztatów zostało zrealizowanych w grudniu 2009 roku i styczniu 2010 roku w Polsce
godz. 18.00 „Pobyt”, reż. Frank Beyer (NRD, 1982)
Adaptacja powieści Hermanna Kanta. Dziewiętnastoletni Mark Niebuhr zostaje pomyłkowo wzięty za zbrodniarza hitlerowskiego, członka SS. Film mówi o jego „pobycie” w polskim więzieniu, o śledztwie i współwięźniach, prawdziwych zbrodniarzach wojennych. Film Beyera miał ciekawą historię w Polsce. Najpierw Polacy pomagali w jego nakręceniu, następnie na skutek ich protestu film został wycofany z MFF w Berlinie Zachodnim. W 1985 r. reżyser prezentował swoje dzieło władzy i Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, co zaowocowało emisją telewizyjną (późno w nocy) i dopiero na koniec, w 1989 r., premierą kinową (rozpowszechnianie w kinach studyjnych i DKF). Ale kto wtedy w Polsce oglądał filmy z NRD?
godz. 20.00 „Milcząca gwiazda”, reż. Kurt Maetzig (Polska, NRD, 1959)
Science-fiction według Stanisława Lema. W 1985 r. na Wenus leci wyprawa kosmiczna z Ziemi, by odkryć, że Wenusjanie doprowadzili prawdopodobnie do samozagłady swojej planety. Ziemi to nie grozi, na niej zwyciężył socjalizm. Jaki socjalizm, taka fantastyka.
