Kolejki do lekarzy-specjalistów są nieco krótsze niż kiedyś, ale nadal długie. Można samemu sprawdzić ile obecnie trzeba czekać.
W przypadku np. kardiologii istnieje centralna rejestracja prowadzona przez NFZ. W momencie kiedy, z różnych przyczyn (np. "zabukowany" termin przez kogoś po miesiącu okazuje się nie pasującym terminem) dany termin się "zwalnia", to "wskakuje" w niego następna osoba w kolejce.
- Dlatego tak ważne jest informowanie szpitala czy swojej przychodni o niemożliwości pojawienia się na konsultację, zabieg czy operację w danym terminie - słyszymy.
W sytuacji niewystarczającej ilości lekarzy-specjalistów jest to bardzo ważne.
- System jest obecnie bardziej przejrzysty. To nieco ułatwia życie pacjentom - mówi lekarz-internista Rafał Dżygóra, prezes przychodni Centrum Medyczne Promed na Zabobrzu w Jeleniej Górze.
Kolejka na ponad 2 lata!
Obecnie najdłużej w Polsce czeka się na zabieg usunięcia żylaków nóg — czas oczekiwania może wynosić nawet ponad 2,5 roku. W jeleniogórskim szpitalu pierwszy wolny termin jest dopiero w lutym 2027 roku!
Wychodzi na to, że niektórzy nawet nie dożyją do swojej kolejki.
To zdecydowanie najdłuższa kolejka, znacznie wydłużona w ostatnich latach z powodu niedofinansowania i ogólnych organizacyjnych różnych problemów w systemie ochrony zdrowia (w każdym kraju, nie tylko w Polsce).
Inne długo oczekiwane zabiegi to np. usunięcie migdałków (ok. 7 miesięcy), wszczepienie endoprotezy kolana (ok. pół roku) czy różne procedury neurochirurgiczne i chirurgii plastycznej, które też mają wielomiesięczne kolejki.
Długość kolejki zależy więc od rodzaju schorzenia oraz miasta szpitala czy przychodni, która dane zabiegi wykonuje.
Można samodzielnie sprawdzić czas oczekiwania na danych zabieg. NFZ prowadzi specjalny "informator kolejkowy":