Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 20 grudnia
Imieniny: Bogumiły, Dominika
Czytających: 13229
Zalogowanych: 117
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: W oczekiwaniu na zimę. Pełnia gotowości

Niedziela, 4 grudnia 2011, 8:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 5 grudnia 2011, 8:08
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: W oczekiwaniu na zimę. Pełnia gotowości
Fot. Angela
Dziewięć samochodów – odśnieżarek, trzy opłużone ciągniki, specjalistyczny pojazd Unimog, ponad trzy tysiące ton soli i tysiąc ton piasku – to arsenał, jakim z nadchodzącą zimą będzie walczyło Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.

– Jesteśmy przygotowani do zimy i dwa razy wyjeżdżaliśmy na ulicę po tym, jak zamarzała mgła i na jezdniach osadzała się szadź. Obecnie pogoda sprzyja bardziej mieszkańcom, niż nam. Spółka nie zarabia i zaczynają się problemy, bo wydaliśmy już kilkaset tysięcy złotych na przygotowanie do zimy, w tym zakup soli i piasku – mówi Michał Kasztelan, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze.

Koszty w tym roku podniosła też tegoroczna rozbudowa magazynu soli, która pochłonęła ponad 100 tys. zł. Dzięki niej jednak MPGK przed zimą może zgromadzić ponad trzy tysiące ton soli.
- W minionych latach, podczas ostrej zimy i zabrakło soli, mieliśmy problem z jej dostaniem, co więcej za tonę musieliśmy zapłacić nie 250 zł, ale ponad 400 zł. Od dwóch lat drogi posypywane są tylko solą, piasek ograniczamy tylko do chodników czy parków. Co więcej mamy też własną produkcję solanki, w którą są wyposażane wszystkie pojazdy rozsypujące sól, dzięki temu nie jest wyrzucana na pobocze przez przejeżdżające samochody, bo szybciej wchodzi w reakcję ze śniegiem i lodem i rozpuszcza je – usłyszeliśmy.

– Dzięki temu ilość materiału potrzebnego do utrzymania dróg zmniejszyła się o około 30 – 40 procent. Warto też podkreślić, że wszystkie nasze auta są monitorowane przez system, do którego wgląd ma zarówno nasz pracownik, jak i urząd miasta. Miasto rozlicza się z nami na podstawie wypracowanych kilometrów. Często też stawia się nam zarzut, że część naszych posypywarek nie wysypuje soli czy piasku, tylko po prostu jedzie. Podkreślamy, że sprzęt wysyłany jest w konkretne rejony, do których musi dojechać. Jeśli po drodze wysypywałby sól i piasek, nie wystarczyłoby mu materiału na teren, w który jest wysyłany. Jeśli pada śnieg, pługi działają cały czas – mówi M. Kasztelan, prezes MPGK.

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
366
Tak
81%
Nie
19%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Co się dzieje w zamkniętych miastach Rosji?
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Jeleniogórskie ulice
Gdzie kończy się Sobieszów, a zaczyna Jagniątków?
 
Kilometry
Mandat aż 200 zł za najechanie na linię
 
112
Wylądował w rowie
 
Aktualności
W poszukiwaniu symboli miasta
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group