- Pająk na zdjęciu to samica tygrzyka paskowanego. Samce są znacznie mniejsze. Jeszcze kilka lat temu pająk ten rzadko spotykany w Polsce. Obecnie jest gatunkiem pospolitym, występującym na terenie nizinnym i pogórzu – mówi Leszek Kośny, starszy kustosz z Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze.
Tygrzyk paskowany (z łac. argiope bruennichi) należy do dużych pająków. Samica osiąga nawet 2,5 cm długości ciała, do której dochodzą jeszcze długie nogi. Samce są dużo mniejsze i ich ciała mierzą zaledwie 4-6 mm. Jest to niewątpliwie największy w Polsce pająk budujący sieć.
- Ciekawostką jest, że pająk ten wije zygzak na środku pajęczyny. Jest to swego rodzaju wzmocnienie sieci, które gwarantuje, że nie wydostaną się z niej duże osobniki, np. koniki polne. Już po samej sieci można rozpoznać tygrzyka paskowatego – mówi Leszek Kośny.
Choć tygrzyk jest pająkiem jadowitym, jego jad nie jest groźny dla życia i zdrowia człowieka. Po ukąszeniu może pojawić się obrzęk lub miejscowa martwica tkanek, albo podobnie jak przy użądleniu przez osę – reakcja alergiczna. Nie jest to jednak pająk agresywny, dlatego nie ma powodów, aby się go obawiać i rezygnować ze spacerów po łąkach.