Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 17 grudnia
Imieniny: Łukasza, Łazarza
Czytających: 15575
Zalogowanych: 108
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Szaleją nie tylko przy ratuszu. Małpi rozum po alkoholu

Wtorek, 25 stycznia 2011, 8:34
Aktualizacja: 8:36
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Szaleją nie tylko przy ratuszu. Małpi rozum po alkoholu
Za dnia spokojny plac Ratuszowy, nocą staje się areną rozmaitych poalkholowych ekcesów.
Fot. TEJO
W nocy z soboty na niedzielę około 40–letni mężczyzna, który wyszedł z jednego z pubów w Rynku, był tak pijany, że wpadł do niecki fontanny z rzeźbą Neptuna. W wydostaniu się pomagało mu dwóch równie pijanych mężczyzn. Kiedy udało się im wyciągnąć kolegę, pociągnęli go w stronę parkingu nie zauważywszy, że miał opuszczone spodnie.

O całym zajściu mieszkańcy Rynku powiadomili straż miejską. Mężczyźni poza problemem z utrzymaniem równowagi i nieobyczajnym zachowaniem, zakłócali ciszę nocną głośnymi krzykami. –To nie pierwsze tego typu zgłoszenie na Placu Ratuszowym. Wieczorami i nocami w każdą sobotę mamy po kilka lub kilkanaście skarg. Dzięki zamontowanemu monitoringowi nie dochodzi tu do pobić czy rozbojów, ale zakłócanie ciszy nocnej jest zjawiskiem nagminnym – mówi Artur Wilimek ze Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.

Strażnicy dodają, że w niemal wszystkich przypadkach takie zachowanie wiąże się z wcześniejszym wypiciem alkoholu w nadmiernych ilościach, czasami na granicy zagrożenia życia. Przyjmuje się, że śmiertelna dawka alkoholu we krwi to około 4 – 4,5 promila. Wielu dodaje żartobliwie, że nie dotyczy to Polaków i Rosjan. Coś w tym żarcie musi być, skoro podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, podaje nam przykłady zaprzeczenia tej reguły.

Jednym z nich jest zdarzenie z 12 stycznia br. z Kowar, gdzie zatrzymano stróża, który staranował swoim samochodem inny pojazd, po czym próbował odjechać. W chwili zatrzymania go przez policję miał ponad cztery promile alkoholu we krwi. Kiedy mężczyźnie zatrzymano samochód i wlepiono mandat, ten „z rozpaczy” poszedł do sklepu i kupił kolejną półlitrówkę, którą wypił w drodze do pracy.

Stróż ostatecznie trafił na policyjny dołek po zgłoszeniu pracodawcy. W Mysłakowicach natomiast policja zatrzymała rowerzystę, który próbował jechać rowerem mając 4,5 promila alkoholu we krwi. Rekordową ilość procentów, ponad 5 promili, miał natomiast bezdomny, którego znaleziono na jednej z ulic w Jeleniej Górze.

Andrzej Marchowski z Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej wyjaśnia, że w ostatnich latach zmienił się sposób picia alkoholu.
– Z wielu przeprowadzanych badań wynika, że obecnie większość ludzi pracuje przez cały tydzień na bardzo wysokich obrotach. Jedynym czasem na odpoczynek jest natomiast weekend. Ludzie chcą odpoczywać w przyspieszony sposób, tak, by odreagować od całego tygodnia pracy, „zresetować sobie mózg”. Do tego wykorzystują często coraz bardziej powszechne dopalacze, narkotyki miękkie czy ogólnie dostępny alkohol. Takie zachowanie jest pewnym trendem, ale w całej Polsce, a nie tylko w Jeleniej Górze – mówi Andrzej Marchowski z Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.

Specjalista podkreśla, że ilość zgłoszeń do straży miejskiej i policji wiąże się też ze zmianą mentalności otoczenia. – Ludzie czują się bardziej odpowiedzialni za to, co dzieje się obok nich. Coraz częściej zgłaszane są sprawy pijanych rodziców zajmujących się małymi dziećmi czy prowadzenie aut przez nietrzeźwych kierowców. Nie pozostają również obojętni na takie zdarzenia, jak upadek mężczyzny do niecki, który mógł się zakończyć tragicznie, czy nieobyczajne zachowania. Jest to pozytywne zjawisko, bo jak się okazuje pod wpływem alkoholu ludzie są skłonni do wielu rzeczy, jak np. nagłośniony w ostatnim czasie przypadek uwiązania psa linką holowniczą do samochodu i ciąganie go do chwili, aż nie urwie się mu głowa. Z drugiej strony takie zgłoszenie może czasami uratować życie niejednemu nietrzeźwemu, który pozostawiony samemu sobie może w drodze do domu stracić życie, np. podczas upadku – mówi Andrzej Marchowski.

Sonda

Czy parkujesz samochód pod domem/ blokiem czy w garażu?

Oddanych
głosów
1062
Pod domem/blokiem na parkingu
57%
W garażu
34%
W inny sposób
9%
 
Głos ulicy
"Bardzo dobra kawa" – Jarmark w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Kto bierze pieniądze za spotkanie ze Sławoszem?
 
Rozmowy Jelonki
Odczarować śmierć
 
Inwestycje
Odnowione lokale socjalne. Czy przetrwają?
 
112
Najechanie na tył w Krzaczynie
 
Jelenia Góra - KARR
Zapraszamy na koncert pt. „Hej, kolęda!”
 
Aktualności
Umowa podpisana – powiat przebuduje boisko
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group