Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 10 lipca
Imieniny: Amelii, Antoniego, Filipa
Czytających: 13599
Zalogowanych: 109
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Spacerkiem do "Hycla"

Poniedziałek, 4 września 2006, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 4 września 2006, 13:12
Autor: Angelika Grzywacz, TEJO
Jelenia Góra: Spacerkiem do "Hycla"
Fot. Angelika Grzywacz
Miłośnicy natury, wędkowania, ciszy i wodnego ptactwa swoje wyjątkowe miejsce odnajdą niedaleko centrum tuż przy ulicy Głowackiego.

Wiejski krajobraz połączony z miejskim osiedlem. Jeleniogórski staw, glinianka, popularnie zwana Hyclem, wraz z niewielkim parkiem urzeka zarówno młodszych, jak i starszych mieszkańców.

Z centrum można tu dojść ulicami Mickiewicza lub Wyspiańskiego. Następnie kierujemy się ulicą Głowackiego, którą dotrzemy do niewielkiego, ale wyjątkowego terenu zalanego wodą. Na dojście do głównego celu spaceru z placu Ratuszowego przeznaczyć trzeba około dwudziestu minut.

To oryginalne miejsce może posłużyć jako ciekawy punkt wypadowy dla całej rodziny. Wodne ptactwo nie jest tu bowiem jedyną atrakcją. Równie interesująca jest przechadzka po bocznych scieżkach i zakamarkach, gdzie często przesiadują łabędzie.

Gliniankę upodobali sobie wędkarze. Są pewni, że pływają tam spore karpie, karasie oraz drapieżne sandacze. Sezon na te smaczne ryby właśnie się zaczyna. Najlepiej biorą o zmierzchu i później, nawet w nocy. Skuteczną przynętą jest martwa rybka.
Lubią tam także przychodzić okoliczni mieszkańcy, którzy dokarmiają łabędzie i dzikie kaczki.

Stawik jest pozostałością po działającej w tym miejscu jeszcze do lat 50-tych ubiegłego wieku cegielni. Starsi mieszkańcy okolic pamiętają jej kominy. Dziś ostały się tylko po nich fragmenty fundamentów i zbrojeń terenu.

– Skąd bierze swoją zwyczajową, nie wszystkim podobającą się nazwę „Hycel”? Otóż na górce, nad samym stawem, mieszkał rakarz, który zajmował się wyłapywaniem bezpańskich psów. Na podwórku trzymał zwierzęta w klatkach. Może to dziwić, ale instytucja rakarza w mieście istniała jeszcze bodaj do lat 60-tych ubiegłego wieku. Potem ją zlikwidowano, ale nazwa pozostała i mało kto mówi o stawie inaczej niż „Hycel”.

Uroczysko byłoby piękne, ale czar tego miejsca psują zalegające brudy i odpadki. Latem ich nie widać: są kamuflowane przez liście i wysoką trawę. Gorzej jest jesienią i wiosną, kiedy wszystkie śmieci jak na dłoni psują krajobraz tego zakątka. Sporo do życzenia pozostawia także jakość wody. Jej mętność spowodowana jest po części obecnością łabędzi, które się tu rozmnażają i osiedlają.
A jeszcze kilka lat temu woda w Hyclu była niemal kryształowo czysta…

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
868
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Pogodowo
Popadało w Jeleniej Górze
 
Karkonosze
Akcja ratunkowa pod Śnieżką
 
Aktualności
Bilety marzeń w niezwykłym busie
 
Aktualności
Kowarskie Stragany pełne tradycji i smaku
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group