Podstawowe skały Karkonoszy powstały około 350–300 milionów lat temu, w paleozoiku, podczas tzw. orogenezy waryscyjskiej. Wtedy uformował się m.in. karkonoski masyw granitowy, który stanowi „kręgosłup” tych gór.
Dinozaury natomiast pojawiły się znacznie później — około 230 milionów lat temu, w triasie (era mezozoiczna).
Oznacza to, że gdy pierwsze dinozaury zaczęły chodzić po Ziemi, skały Karkonoszy już od dziesiątek milionów lat istniały, choć same góry mogły być wówczas mocno zniszczone przez erozję.
Trzeba jednak pamiętać, że obecny kształt Karkonoszy nie jest tak stary, gdyż góry te zostały ponownie wypiętrzone ok. 30 milionów lat temu, już długo po wyginięciu dinozaurów.
Tak więc Karkonosze są niby starsze od dinozaurów, jednak ich kształt jaki obecnie widzimy jest... młodszy.
- Powstawanie naszych gór było fascynującym procesem - uważa Aleksandra Trytek z Karkonoskiego Parku Narodowego.
Miliony lat niszczenia
Choć Karkonosze narodziły się jako góry wysokie i strome, czas zrobił swoje. Przez kolejne dziesiątki milionów lat były intensywnie niszczone przez erozję – wiatr, wodę i zmiany temperatury. Dawne, potężne szczyty zostały obniżone, a krajobraz stopniowo się wygładzał.
Około 30 milionów lat temu Sudety, w tym Karkonosze, dostały swoiste „drugie życie”. W wyniku ruchów tektonicznych doszło do ponownego wypiętrzenia masywu. Nie był to już jednak gwałtowny proces fałdowania, lecz raczej unoszenie się całych bloków skalnych wzdłuż uskoków. Dzięki temu Karkonosze odzyskały wysokość, a ich charakterystyczna, zrębowa budowa jest widoczna do dziś.
Epoka lodu rzeźbi krajobraz
Ostateczny wygląd Karkonoszy zawdzięczamy epoce lodowcowej. Choć nie były one przykryte lądolodem, to w najwyższych partiach rozwinęły się lokalne lodowce górskie. To one wyrzeźbiły imponujące kotły polodowcowe, takie jak Śnieżne Kotły czy Kocioł Małego i Wielkiego Stawu.
Lód i woda pozostawiły po sobie także rumowiska skalne, gołoborza oraz charakterystyczne formy wietrzenia granitu – ostańce i skałki, które dziś są jednymi z symboli Karkonoszy. Przykładem może być Słonecznik czy Twarożnik, znane z pocztówek i szlaków turystycznych.
Góry, które wciąż żyją
Choć procesy górotwórcze dawno ustały, Karkonosze nie są „martwe”. Wciąż podlegają powolnym ruchom tektonicznym i nieustannej erozji. Każdy strumień, każda lawina kamienna i każdy mróz zimą dopisują kolejne zdania do tej geologicznej kroniki.
Dziś, spacerując po karkonoskich szlakach, rzadko myślimy o milionach lat, które doprowadziły do powstania tego krajobrazu. A jednak każdy kamień pod stopami jest świadkiem historii znacznie dłuższej niż dzieje człowieka. Karkonosze to nie tylko góry – to otwarta księga Ziemi, którą wciąż uczymy się czytać.














