Ku przestrodze publikujemy film nagrany samochodową kamerą, na którym ginie 24-letni motocylista. Choć zdarzenie miało miejsce w odległym od Jeleniej Góry Lubinie to można się przekonać jak niewiele wystarczy do śmierci. 1 sekunda nieuwagi i nieostrożności.
- Po raz kolejny apelujemy o rozwagę! Przed zamiarem wykonania manewru pojazdem upewnij się, że droga jest wolna i nie spowodujesz zagrożenia dla innych! - alarmuje policja.
Przyczyną wypadku było właśnie nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (wymuszenie).
I dodaje, że oślepiające słońce nie jest żadnym tłumaczeniem.
- Słońce nie może oślepiać do tego stopnia, żebyśmy nie upewniali się, że manewr który zamierzamy wykonać nieść będzie zagrożenie dla innych. Lepiej upewnić się dwa razy niż doprowadzić do tragedii! - dodają policjanci.
Do wypadku na drodze z Lubina do Chróstnika.
70-letni kierowca małego busa Renault skręcając w lewo (na podwójnej linii ciągłej!), zajechał drogę 24-letniemu motocykliście jadącemu motocyklem Suzuki.
Podkreślić tu mocno trzeba, że kierowca osobówki skręcał niezgodnie z przepisami w leśną drogę, a kierowca motocykla w żadnym wypadku nie spodziewał się, że wykona on taki manewr.
Pomimo trwającej blisko godzinę reanimacji, którą rozpoczęli świadkowie wypadku – w tym policjant lubińskiej drogówki, który akurat był w pobliżu, a kontynuowanej przez służby ratunkowe – życia 24-latka nie udało się uratować.
Policja ponownie apeluje do kierowców o rozwagę i czujność! Obecna aura sprzyja jednośladom i na drogach pojawiać się będzie więcej motocykli. Czas wakacyjny dodatkowo niesie za sobą wzmożony ruch.