Od ponad dwóch tygodni kierowcy i piesi pomstują na przeciągające się roboty na jednym z pasów jezdni i chodniku przy ulicy Wojska Polskiego. W okolicy filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy wyłączony został jeden pas ruchu. Kierowcy mówią, że tracą już cierpliwość, piesi, że boją się przechodzić przez przejście dla pieszych znajdujące się kilka metrów za drogowa przeszkodą.
Roboty polegały na montażu przyłącza wody do jednego z budynków. Miały skończyć w miniony czwartek. Do dziś jak przejazdu jak nie było tak nie ma. Jak dowiedzieliśmy się wszystko jednak jest „w porządku”.
– Właściciel budynku wystąpił do urzędu miasta z prośba o wyłączenie pasa ruchu w tym odcinku – usłyszeliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów. – Jeśli ktoś taki uzyska zgodę i zapłaci za to może takie prace przeprowadzać.
Rzeczywiście nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na niemal trzy tygodnie zajął jedną stronę jezdni jednej z najbardziej ruchliwych i, i tak już niebezpiecznej ulicy.
Urzędnicy twierdza jednak, że szybciej tego zrobić nie można było, ponieważ sprawa dotyczy dwóch kwestii. Najpierw przyłączano wodociąg, teraz – kanalizację.
Usunięcie przeszkody ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
– Najpóźniej będzie to czwartek (19 kwietnia) w godzinach popołudniowych – zapewnia MZDiM.
Specjaliści mówią, że trzeba tam położyć warstwę zagęszczona, następnie sprawdzone zostanie to przez geologa, który sprawdzi stopień zagęszczenia. Dopiero wtedy zostanie warstwa asfaltowa.