Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 10635
Zalogowanych: 84
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Mysłakowice: Radni blokowali podwyżki, teraz będzie to kosztować?

Środa, 31 grudnia 2014, 8:12
Aktualizacja: 10:00
Autor: Mea
Mysłakowice: Radni blokowali podwyżki, teraz będzie to kosztować?
Fot. Archiwum
Sąd Administracyjny we Wrocławiu uwzględnił wczoraj (30.12) dwie z trzech skarg złożonych przez Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji na odmowę zatwierdzenia podwyżek opłat za wodę i ścieki przez Radę Gminy Mysłakowice. – Jeszcze nie przeliczyliśmy, jaka kwota jest do zwrotu – mówi Jerzy Grygorcewicz, prezes Karkonoskiego Systemu Wodociągów i Kanalizacji.

Podobną sprawę przegrały również Kowary, które za niecały rok wstrzymywania nowych stawek (od września 2011 r. do sierpnia 2012 r.) musza teraz, wraz z odsetkami, zwrócić KSWiK ponad 3 mln zł.

- Mysłakowice trzy razy nie wprowadziły nowych taryf i na te decyzje złożyliśmy skargi. Sąd uwzględnił dwie (chodzi o decyzje radnych z 15 listopada 2013 r. oraz 26 lutego 2014 r.). Będziemy się odwoływać od oddalenia naszej skargi na trzecią decyzję radnych z 28 maja 2014 r. – zapowiada prezes KSWiK.
Jerzy Grygorcewicz wyjaśnia, że wzrost taryf wynikał z większych kosztów eksploatacji oraz amortyzacji systemu wodociągów i kanalizacji, które nie zależą od spółki.

- Sąd uznał, że nie naruszyliśmy żadnych przepisów podnosząc taryfę. Nie możemy ponosić strat przez czynniki od nas niezależne – dodał.

Wiceprzewodniczący Rady Gminy Mysłakowice Andrzej Masztalerz wyjaśnia, że sytuacja Mysłakowic różni się od Kowar. – W naszej gminie jest oczyszczalnia ścieków, z której korzysta również Karpacz, a czego w cenach nie uwzględnił KSWiK. Sama gmina również korzysta z tej oczyszczalni, której nie posiadają natomiast Kowary, m.in. stąd różnica w cenach w obu miejscowościach – wyjaśnia Andrzej Masztalerz.
Radni Mysłakowic nie zgadzali się na podwyższenie cen za wodę i ścieki, ponieważ, jak twierdzi wiceprzewodniczący, KSWiK nie przedstawił wiarygodnych powodów, dla których ceny usług wciąż rosną. - Naszym zdaniem są to stawki wygórowane. Trzeba zaznaczyć, że gmina jest współudziałowcem spółki i odbieramy to tak, że KSWiK gryzie rękę, która go karmi – powiedział Andrzej Masztalerz.

- Nasi mieszkańcy już teraz płacą wysokie ceny i gdyby gmina nie dopłacała do każdego metra sześciennego wody czy ścieków przeciętny Kowalski musiałby zapłacić 30 zł za 1 metr sześcienny tych mediów. Gdybyśmy zgodzili się na podwyższenie stawki bez obciążania wzrostem cen mieszkańców, to w ciągu roku gmina musiałaby dopłacać 1,5 miliona złotych – podkreśla wiceprzewodniczący.

Urząd Gminy Mysłakowice prawdopodobnie będzie odwoływać się od decyzji sądu.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
596
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group