Lato Przebojów Radia Zet i Tygodnika Gala, grające w każdy letni weekend w różnych miastach Polski, tym razem zawitało w Karpaczu i zapewniło rozrywkę przyjezdnym i miejscowym w każdym wieku, którzy zebrali się wczoraj na stadionie miejskim. Około godz. 15 prowadzący imprezę dziennikarze „Zetki”, przywitali wszystkich, prezentując program i zaprosili do korzystania z „miasteczka” pełnego atrakcji.
Na całym stadionie rozstawiono namioty sponsorów, w których bez przerwy odbywały się konkursy dla „małych” i „dużych”. Co ciekawe, animatorzy nie musieli specjalnie namawiać zebranych do udziału w konkurencjach. Od początku, kolejki ustawiały się pod namiotami, by zagrać w „koło fortuny”, odegrać scenkę aktorską, wykazać się wiedzą o Karkonoskim Parku Narodowym, itp.
Przyciągały atrakcyjne nagrody. Na przykład chętni mogli wziąć udział w castingu organizowanym przez jedną z telewizji cyfrowych, w którym najlepszy ma szansę zagrać w najnowszej ogólnopolskiej reklamie platformy. Może jeszcze nie wiemy, że zwycięzcę tej nagrody widzieliśmy już wczoraj w Karpaczu…
Podczas imprezy, w ramach akcji promocyjnej jednego ze sponsorów, wydawano też darmowe posiłki. Każdy, kto miał cierpliwość i „wystał swoje” w kolejce, może pochwalić się, że tym razem do stołu podał mu znany polski mistrz kulinarny, Robert Sowa.
Warto też wspomnieć o akcji edukacyjnej Karkonoskiego Parku Narodowego, którego reprezentacja pojawiła się na stadionie w sobotnie popołudnie. KPN przygotował kilka stanowisk z zagadkami dotyczącymi naszych gór. Przed przystąpieniem do zabawy, każdy otrzymywał „kartę wędrowca”, na której naklejano dowody zaliczenia łamigłówek.
Trzeba przyznać, że nie wszystkie były łatwe, zwłaszcza dla kogoś, kto nie jest mieszkańcem naszego regionu. Jednak strażnicy karkonoscy, pełniący role animatorów, pomagali strudzonym „wędrowcom”, na których czekały praktyczne upominki. Ponadto dzieci mogły wziąć udział w plenerze malarskim, którego tematem były Karkonosze.
Im bliżej wieczora, tym więcej osób przybywało na stadion. Przed godz. 17 atmosferę rozgrzała swoim występem Formacja Chatelet. Przed koncertem Eweliny Flinty, marzący o karierze muzycznej jak sama piosenkarka, zaprezentowali się w konkursie karaoke. Oprócz wesołków, którzy zazwyczaj zaskarbiają sobie sympatię publiczności, stawiając głównie na przeboje łatwe, lekkie i przyjemne typu „Moja mała blondyneczko”, młodziutka kolonistka poważnie ujęła swoim talentem zebraną na stadionie widownię.
Występów gwiazd wieczoru, Eweliny Flinty i Lady Pank, nie trzeba już komentować. Młoda piosenkarka i weterani polskiej sceny wiedzieli, jak zapewnić gorącą atmosferę podczas swoich występów. Wczoraj pod Śnieżką, zabawa trwała do późnych godzin nocnych.