Po czterech kolejkach spotkań szczypiornistki MKS-u Vitamineo Jelenia Góra są wciąż bez wygranej za trzy punkty w sezonie 2025/2026. Jeleniogórzanki zwyciężyły co prawda z KPR-em II Kobierzyce, ale dopiero po serii rzutów karnych za dwa "oczka", a do tego w swoim dorobku mają już trzy porażki. Trzeba przyznać, że to mało imponujący dorobek dla spadkowicza z Ligi Centralnej.
Wydawało się, że sobotni bój z zespołem SPR-u Lenart Kępno będzie dobrą okazją do zdobycia punktów przed własną publicznością. Rywalki miały w swoim dorobku o punkt więcej i były zdecydowanie w zasięgu ekipy prowadzonej przez trenerkę Joannę Załogę. Niestety dla nas rzeczywistość okazała się brutalna...(!)
Po 3 minutach gry na tablicy wyników było już 4:0 dla przyjezdnych, a chwilę później 6:1. Jeleniogórzanki walczyły, były w stanie zbliżyć się na dystans dwóch trafień, ale to było wszystko na co stać było tego dnia gospodynie. Do przerwy przeciwniczki prowadziły 16:13, a po zmianie stron w pełni kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie, zwyciężając 29:23.
Nasza sytuacja po czterech seriach pojedynków jest po prostu zła, a sama gra nie napawa optymizmem.
MKS Vitamineo Jelenia Góra - SPR Lenart Kępno 23:29 (13:16)