Na pomysł, aby działać skuteczniej niż urzędnicy, wpadli uczniowie klasy III a w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Stefana Żeromskiego. – Już w październiku młodzież zaczęła uświadamiać mieszkańcom i władzom miasta, jak dużym problemem są psie odchody na ulicach i chodnikach – mówił Mariusz Kokotowski, wychowawca trzecioklasistów.
Kłopot ten jest w Jeleniej Górze nierozwiązany: nie ma za wiele koszy przeznaczonych na kupy po pupilach. Nie ma też świadomości wśród psiarzy, że to, co ich ulubieniec wydalił, nie jest ozdobą chodników ani piaskownic. Niewielu boi się mandatów, którymi grozi Straż Miejska. Za pozostawienie psiej kupy można zapłacić 50 złotych kary.
Gimnazjaliści z „Żeroma” postanowili to zmienić. Podczas happeningu, w którym uczestniczyło około 500 jeleniogórzan, starali się przekonać mieszkańców, że sprzątanie po psie nie jest rzeczą wstydliwą.
Rozdano ulotki oraz zestawy higieniczne w postaci torebek i łopatek z wysięgnikiem, które ułatwiają tę czynność. W trakcie imprezy gimnazjaliści nagłaśniali sprawę przez mikrofon. Podkreślili, jak bardzo niebezpieczne dla dzieci bawiących się w piaskownicach, są pozostawione tam psie nieczystości.
Pośrednio w happeningu wzięli udział również przedszkolacy, którzy w konkursie pod hasłem „Posprzątaj po swoim piesku” narysowali kilkadziesiąt prac. Te zostały wystawione podczas imprezy. Będą też ilustrowały kalendarz wydany okazyjnie na 2007 rok.
Jak zapowiada młodszy inspektor Grzegorz Rybarczyk ze Straży Miejskiej, w Jeleniej Górze będzie zainstalowanych około 100 koszy przeznaczonych na psie nieczystości. Będą one w kształcie dalmatyńczyka.
Zestawy do usuwania kup są do nabycia w sklepach zoologicznych. Na razie miasto nie zamierza rozdawać ich za darmo. O zakup koszy SM stara się wraz z Akademią Ekonomiczną. Razem zabiegają o fundusze z Unii Europejskiej.
Na rynku są dostępne specjalne urządzenie do zbierania brudów po zwierzętach Odkurzacz kosztuje około 7 tys. zł. Pojemnik z wodą i środkami do dezynfekcji
zakłada się na plecy, a nieczystości zbiera specjalna ssawka. Być może kupno takiego aparatu rozważy Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.