Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 18 września
Imieniny: Ireny, Józefa, Stanisława
Czytających: 4880
Zalogowanych: 11
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Pomidorowe konflikty przy kasie

Czwartek, 5 czerwca 2008, 8:36
Aktualizacja: 8:37
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Pomidorowe konflikty przy kasie
Fot. TEJO
Addio, pomidory! – śpiewał w popularnej balladzie Wiesław Michnikowski. Póki co, pomidorowy sezon przed nami, a smaczne warzywa już bywają przedmiotem sporów. Tak jest w sklepie Lidl na osiedlu Zabobrze.

- Chodzę codziennie rano na zakupy. Przy kasach ustawiają się klienci, którzy bynajmniej nie wyglądają na ludzi kupujących towar na domowe potrzeby. Raczej na hurtowników lub handlarzy – z takim sygnałem zadzwoniła do nas Czytelniczka z Zabobrza.

- Ich obsługa trwa długo, bo kupują bardzo dużo i jeszcze przebierają w produktach. Ostatnio są to głównie pomidory, które przed punkt z kasą trafiają skrzynkami. Wśród nich są warzywa zgniłe i spleśniałe. Selekcji dokonuje się na oczach zwykłych klientów, którzy kupują bułki i coś na śniadanie – mówi jeleniogórzanka.

Choć nad kasą zaznaczone jest, że punkt przeznaczono dla klientów z małymi zakupami, praktyki obsługiwania „hurtowników” są częste. Ci, ponadto, zachowują się jak na jarmarku. Zdaniem naszej Czytelniczki – niezbyt przyzwoicie.

- Zwróciłam uwagę kasjerce, że rano nie mam czasu tak długo czekać, a poza tym takie scenki nie robią dobrego image’u placówce. Przyznała mi po cichu rację. Ale kiedy przekazała uwagę przełożonym, okazało się, że „klient ich pan”. I nic się w tym względzie nie zmieni – usłyszeliśmy.

Może warto by było, aby sklep uruchomił specjalne stoiska na zewnątrz? Z drugiej strony potwierdza się też fakt, że wiele produktów z pobliskiego ryneczku ma swoje źródło w sąsiednim Lidlu. Na straganach kupcy sprzedają niedawne zakupy z przebitką, aby nie tracić na interesie. A naiwni klienci są przekonani, że kupują warzywa z ekologicznych upraw.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
494
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group