Niedziela, 23 marca
Imieniny: Feliksa, Pelagii
Czytających: 6870
Zalogowanych: 54
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Pilchowice: Pies pogryzł panią Monikę

Czwartek, 6 marca 2025, 12:15
Autor: MJr
Pilchowice: Pies pogryzł panią Monikę
- Zaatakowały mnie od tyłu tuż przed domem. To były dwa psy. Groźniejszy, chyba amstaff, skakał i gryzł. Drugi był mniejszy i gryzł po kostkach. Narobiłam dużo krzyku i uciekły. Gdyby na moim miejscu było dziecko, mogłoby tego ataku nie przeżyć - opowiada pani Monika.

Do zdarzenia doszło w Pilchowicach (powiat lwówecki). Pani Monika wracała już do domu (biega dla zdrowia kilka razy w tygodniu) i kiedy przechodziła obok ogrodzenia, za którym były dwa psy - te zaczęły ujadać.

Kiedy już była blisko domu dobiegły do niej (znalazły dziurę w "swoim" ogrodzeniu) i zaczęły gryźć. Duży mocniej, mniejszy mniej. Po chwili przybiegła właścicielka psów, jednak i na jej komendy nie reagowały. Dopiero po dłuższym czasie udało się je odgonić. Głównie krzykiem.

- Ten amstaff pogryzł mnie tak mocno, że karetką zostałam zabrana do szpitala w Jeleniej Górze. Tam założono mi szwy, a szczęściem w nieszczęściu było to, że pies nie uszkodził żadnych kości ani ścięgien. Nawiększe ugryzienie mam na prawym ręku - opowiada p. Monika.

Ręka jest na tyle mocno uszkodzona, że kobieta musiała zatrudnić na pewien czas opiekunkę do malutkiego dziecka. Teraz nie może niczego podnosić i nie wiadomo czy rana szybko się zagoi. Lekarz zalecił zrobienie wkrótce prześwietlenia USG, gdyż istnieje podejrzenie krwiaka. Ponadto może być również uszczerbek w mięśniu ręki.

Szczęściem w nieszczęściu może być to, że pies był szczepiony i ma książeczkę zdrowia. Właścicielka czworonogów również częściowo poczuwa się do winy, choć nie ma pojęcia w jaki sposób psy znalazły się za ogrodzeniem posesji. Ona również pomagała odgonić je od poszkodowanej.

- Psy przebywały na obserwacji u weterynarza. Później dostaniemy raport w tej sprawie - wyjaśnia Zofia Lipka, Powiatowy Inspektor Sanitarno-Epidemiologiczny w Lwówku Śl.

Prawo nakazuje właścicielom pilnować psów

Kodeks wykroczeń mówi dość jasno, jednak nieprecyzyjnie:

Art. 77 "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny albo karze nagany”.

Daltego też w podobnych sytuacjach, kiedy pies pogryzł człowieka, jeśli dochodziło do sprawy sądowej, wówczas sędzia brał również pod uwagę przepisy Kodeksu Karnego. A te już nie są tak pobłażliwe jak zapisy Kodeksu Wykroczeń.

Art. 160 KK "Jeżeli sprawca czynu (tutaj: narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) działa nieumyślnie - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Sąd może również wziąć pod uwagę także inny przepis:

Art. 157 KK "Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Wyjaśniamy szczegółowo okoliczności pogryzienia - informuje mł. asp. Olga Łukaszewicz, rzecznik prasowy lwóweckiej komendy policji.

Suche zapisy prawa

Trzeba jednakże pamiętać, że to suche zapisy prawa, a jeśli dochodzi do rozprawy sądowej to sędzia bierze pod uwagę wszelkie okoliczności zdarzenia.

Amstaff (pełna nazwa American Staffordshire Terrier) wygląda dla niektórych groźnie i z tego powodu narosło wiele mitów. Fakty są takie, że jest to pies obronny, silny, mocno umięśniony, a dzięki temu zwinny i skoczny.

Jak jednak czytamy w periodyku "Fajny zwierzak" - "Amstaff odpowiednio socjalizowany i dobrze wychowany nie sprawia problemów w domu, a jego stabilny charakter powoduje, iż sprawdzi się nawet dla rodziny z dziećmi."

Tyle teoria, jednak w praktyce mogą się zdarzyć różne wypadki jak np. opisane wyżej pogryzienie...

- Oczywiście nie można generalizować. Zdarza się, że pies tej samej rasy wychowywany przez kogoś jest potulny jak baranek, jednak u innego właściciela zwierzak tej samej rasy może być groźny - słyszymy.

Twoja reakcja na artykuł?

1
1%
Cieszy
4
4%
Hahaha
3
3%
Nudzi
5
5%
Smuci
7
7%
Złości
80
80%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (11)

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy zdarza Ci się przejść po pasach na czerwonym świetle jak nic nie jedzie?

Oddanych
głosów
1194
Tak, często
13%
Tak, ale rzadko
27%
Nie, zawsze czekam na zielone
60%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Dlaczego Rosja jest wroga Zachodowi?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
112
Policja eskortowała rodzącą do szpitala
 
Aktualności
Koncert Portera i Karczewskiej – konkurs wygrała pani Ewa
 
Karkonosze
Golasy ruszyły na Śnieżkę
 
112
Spłonęła altanka
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group