Już od godzin porannych plac Ratuszowy i okoliczne uliczki zapełniał się rowerzystami. Nie wielkimi tuzami światowego kolarstwa, ale zwykłymi ludźmi, pasjonatami rowerów.
Na paradę dotarło wielu pasjonatów cichych jednośladów z wielu regionów Polski. W imprezie może wziąć udział każdy zainteresowany, więc uczestnicy w różnym wieku i na różnym sprzęcie ustawiali się w kolejce po koszulkę tegorocznej imprezy.
Przepiękna pogoda sprawiła, że na starcie stanęło ponad 2000 zawodników. Imprezę poprowadził jak zwykle Dariusz Maląg, komandor parady, dyrektor Muzycznego Radia, organizatora imprezy.
Zapisy prowadził popularny dziennikarz rozgłośni, a przy okazji fan roweru, Jacek Sałaputa. Pojawił się także Czesław Lang, dyrektor wyścigu Tour de Pologne.
Mieszkańców placu Ratuszowego i okolic zapewne przestraszył wystrzał z… armaty. Ale to właśnie ta salwa dała sygnał uczestnikom parady, że mogą jechać. Przed nimi – 19 kilometrów do Karpacza. Ta sama trasa, w którą później ruszyli zawodowi kolarze Tour de Pologne.
Jednak dla uczestników parady nie była najważniejsza rywalizacja, ale popularyzacja jazdy na rowerze.
„Peloton” jechał wolno, dając szansę wszystkim uczestnikom w różnym wieku na spokojne pokonanie wyznaczonej trasy.
– To okazja do wspólnego aktywnego wypoczynku, do spotkania starych przyjaciół i do nawiązania nowych znajomości, do zrobienia sobie pamiątkowych fotografii – mówili rowerzyści.
Wśród nich zauważyliśmy Bolesława Osipika, rowerowego „ambasadora” Jeleniej Góry. Zjawili się także cykliści na nietypowych rowerach własnej produkcji.
Cieszy fakt coraz większej liczby zainteresowanych paradą. Miejmy nadzieję, że w przyszłorocznej, na którą już dziś zapraszamy, w peletonie pojedzie jeszcze więcej cyklistów.