Takich specjalistów w tym roku przybyło trzydziestu. Wszystko za sprawą Szkolenia Asystenta Turystycznego Osoby z Niepełnosprawnością, które odbyło się w październiku w Jeleniej Górze oraz Górach Sokolich. Organizatorem był Karkonoski Sejmik Osób Niepełnosprawnych.
Szkolenie nie było łatwe. Uczestnicy musieli przyswoić sobie wiedzę z zakresu rodzajów niepełnosprawności, poznać podstawy prawne, związane z opieką nad inną osobą. Były też zajęcia z pierwszej pomocy oraz o tym, jak wezwać pomoc będąc w górach. Nabyli też szereg praktycznych umiejętności, np. jak rozmawiać z podopiecznym, kiedy iść przodem, a kiedy prowadzić go przed sobą oraz – jak wydawać komunikaty, aby być dobrze zrozumianym.
Kluczowym punktem szkolenia była wyprawa w Góry Sokole, gdzie kursanci prowadzili osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Były to różnego rodzaju wózki, z kołami do tras szutrowych, ale też zupełnie nieprzystosowane do tego typu warunków. Wszystko po to, by możliwie najlepiej odwzorować codzienne problemy, natrafiane przez wózkowiczów wyruszających na trasy szutrowe. Duże wrażenie na uczestnikach sprawiła symulacja prowadzenia osoby z dysfunkcją wzroku. Kursanci mieli opaski na oczach i byli prowadzeni przez swoje koleżanki i kolegów.
– Dla osób, które mają zasłonięte oczy, było to zderzeniem z całkowicie nową rzeczywistością – mówi dr Stanisław Francuz, instruktor szkolenia. – Muszą radzić sobie za pomocą innych zmysłów, np. dotyku czy słuchu. Ważna w tym zadaniu jest też rola asystentów którzy muszą przede wszystkim zwracać uwagę na bezpieczeństwo, ale jeszcze starać się opowiedzieć, co jest wokół.
Prowadzący zadbał o najdrobniejsze szczegóły. Choćby takie, jak wyposażenie osoby na wózku w koc. To dlatego, że o ile asystenci turystyczni wchodząc pod górę ciągną lub pchają wózek, są rozgrzani i jest im ciepło, ale osoba na wózku praktycznie nie rusza się, zatem nic bardzo szybko może się wychłodzić.
Sami uczestnicy byli pod wrażeniem tego szkolenia. -- Uważam, że jest ono bardzo potrzebne – mówi Mariola Olszowska. - To olbrzymia nauka dla nas, jak ludzie niepełnosprawni mogą zachować się w terenie. I przy okazji, jak ważna jest rola osoby wspierającej. Ile pracy trzeba włożyć, żeby niepełnosprawny jej zaufał.
Piotr Żyła kiedy założył opaskę na oczy, był w szoku. – Zebrałem mnóstwo doświadczeń, o których wcześniej pewnie bym nawet nie pomyślał – mówi. – Pozornie prosta trasa stała się dla mnie o wiele trudniejsza.
- To już piąta edycja tego szkolenia, które cieszy się niesłabnącą popularnością – mówi Stanisław Schubert, prezesa Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych i Seniorów w Jeleniej Górze. – Łącznie przeszkoliliśmy już około 200 osób.
Są to przewodnicy sudeccy, nauczyciele, pracownicy WTZ-ów, strażacy, przodownicy turystyki kwalifikowanej. Wszyscy, którzy mają do czynienia z górami oraz osobami z niepełnosprawnością.
Zainteresowanie szkoleniem ATON jest bardzo duże. Pierwsze pytania o nowe terminy KSON otrzymał zaraz po zakończeniu edycji 2024. A od kwietnia ludzie dzwonili do Sejmiku z pytaniami o konkretny termin.
Zadanie publiczne pn. „Otwarte Szlaki” dofinansowano ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki zgodnie z zawartą umową nr 2025/0064/1616/UDOT/DT/BP/JB z dnia 18.06.2025 r.
Zadanie publiczne pn. „Bezpieczni i dostępni w górach 2025” dofinansowano ze środków Budżetu Województwa Dolnośląskiego zgodnie z zawartą umową nr DR-T/138/2025 z dnia 07.07.2025 r.
Więcej artykułów: lepszezycie.info














