Niedziela, 13 października
Imieniny: Edwarda, Geralda
Czytających: 10016
Zalogowanych: 51
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: My i nasi Niemcy

Czwartek, 8 czerwca 2006, 0:00
Aktualizacja: Czwartek, 8 czerwca 2006, 14:07
Autor: TEJO
Jelenia Góra: My i nasi Niemcy
Fot. Organizator
Z 27-osobową grupą Niemców, dawnych mieszkańców osiedla Czarne (Schwarzbach) będzie można się spotkać w piątek przy odnalezionym niedawno kamiennym obelisku upamiętniającym ludzi z tej wsi, którzy polegli podczas pierwszej wojny światowej.

Goście przebywają w Jeleniej Górze od kilku dni – poinformował Jacek Jakubiec, kustosz renesansowego dworu, przed którym zaplanowano spotkanie.
Udział w nim zapowiedzieli proboszcz parafii św. Judy Tadeusza ks. Jerzy Gniatczyk oraz prezydent Jeleniej Góry Józef Kusiak.

– Chcemy z niemieckimi gośćmi porozmawiać o tym, co teraz uczynić z tym obeliskiem – mówi J. Jakubiec. Jeleniogórzanie, którzy zainteresowani są tym tematem oraz samym spotkaniem, mogą przyjść 9 czerwca o godz. 16. 30 przed dwór Czarne.

Jacek Jakubiec sądzi, że temat zasługuje na chwilę refleksji. Sam napisał tekst zatytułowany „My i nasi Niemcy”.
– Pan Horst Grimmig z Hallenberg, starszy, zażywny pan o wesołym usposobieniu, z zawodu stolarz, dziś wśród dawnych mieszkańców Czarnego (wtedy Schwarzbach) pełni funkcję lidera.
Ta coraz mniej liczna społeczność rozsiana po całych Niemczech podtrzymuje wzajemne kontakty, niektórzy z nich bywają na dorocznych zjazdach byłych mieszkańców Jeleniej Góry – podkreśla autor.

Jakubiec 20 lat temu, gdy zrujnowany w latach PRL dwór Czarne przechodził jeszcze remont ratowniczy, poznał Gertrudę Rahm, córkę ostatniego dzierżawcy majątku rolnego, urodzoną i wychowaną w zamku.
– Mieszka w Hanowerze, co dwa lata bywa na Czarnem przywożąc tu nieraz swoich krewnych i znajomych.

Kiedy po raz drugi, u schyłku epoki PRL J. Jakubiec spotkał się z panią Rahm, zaprosił redaktora „Nowin Jeleniogórskich”, którego zainteresowała możliwość zrobienia ciekawego wywiadu.
Dziennikarz zapytał Niemkę, co czuje, gdy jest tu, gdzie kiedyś była u siebie.
– Pani Gertruda zdecydowanie – jakby ucinając dalsze drążenie tego wątku – powiedziała, żeby jej przypadkiem nie mylić z tymi spośród jej rodaków, którzy określają się jako „wypędzeni”. – Mnie nikt nie wypędzał. A poza tym to nie wy Polacy wywołaliście wojnę. Mamy to, na co zasłużyliśmy, a wy jesteście tu u siebie – odpowiedziała.
Wywiad nigdy w NJ się nie ukazał.

Z kolei pomnik upamiętniający ofiary wojny przeleżał przez kilkadziesiąt lat na poboczu drogi, traktowany jako zwykły głaz, ponieważ wykute napisy miał skierowane do ziemi. A główna inskrypcja głosi: „Nie zapomnij narodzie swoich drogich zmarłych”. Przed 1945 roku stał na osiedlu Czarne w tym miejscu, gdzie dziś, przy ulicy Czarnoleskiej, znajduje się krzyż.
Zabytek pomogło oczyścić Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.

Zdaniem Jacka Jakubca spotkanie z Niemcami powinno posłużyć pojednaniu naszych narodów, zwłaszcza w kontekście wizyty apostolskiej papieża Niemca Benedykta XVI.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (6)

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Kiedy planujesz wymianę opon na zimowe?

Oddanych
głosów
799
Jeszcze w październiku
35%
W listopadzie
31%
Przed pierwszym śniegiem
7%
Po pierwszym śniegu
4%
Wcale
23%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Dlaczego chińskie samochody są takie tanie?
 
Rozmowy Jelonki
Mi się udało, ale sąsiedzi popłynęli, aż przykro patrzeć
 
Aktualności
Święto Latawca na Górze Szybowcowej
 
Piłka nożna
Żaki w akcji
 
Kultura
Zachwycające „Novecento” po raz pierwszy
 
Kultura
Premiera tydzień po tygodniu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group