Jelenia Góra: Miasto zabiera głos i włącza się do wojny transferowej dwóch klubów koszykówki
Poniedziałek, 27 października 2025, 15:55 Aktualizacja: 16:40 Autor: MDvR
Fot. archiwum
Nie milkną echa batalii transferowej dwóch jeleniogórskich klubów koszykówki kobiet - Spartakusa i Wichosia. Wszystko ze względu na spór dotyczący transferu 15-letniej zawodniczki Mai. Wichoś oczekuje bezpłatnego transferu, Spartakus żąda maksymalnej wartości ekwiwalentu za wyszkolenie zawodniczki. Głos w sprawie zabrało Miasto Jelenia Góra jako zwierzchnik i sponsor naszego sportu.
- W ostatnich latach wielokrotnie mieliśmy do czynienia z sytuacją przechodzenia zawodników młodzieżowych pomiędzy koszykarskimi męskimi klubami działającymi w Jeleniej Górze. Nie było tutaj mowy o żadnych pieniądzach i młodzież otrzymywała listy czystości za darmo. Należy zaznaczyć, iż KS Wichoś przekazywał nieodpłatnie zawodniczki do KSW Spartakus szanując zasady darmowego przechodzenia zawodników pomiędzy jeleniogórskimi klubami - mówi Marcin Ryłko, rzecznik prezydenta Jeleniej Góry.
List Damiana Kostki, kierownika biura prezydenta Jeleniej Góry wysłany do Moniki Krawczyszyn-Samiec, prezeski Spartakusa:
O co chodzi w całym sporze?
Rodzice 15-letniej Mai wspólnie z córką postanowili o zmianie barw klubowych ze Spartakusa Jelenia Góra na Isands Wichosia Jelenia Góra. Włodarze Wichosia zwrócili się o wydanie tzw. "listu czystości", czyli bezpłatnego transferu zawodniczki, powołując się przy okazji na zalecenia Urzędu Miasta w Jeleniej Górze sprzed kilku dotyczące współpracy na linii jeleniogórskich klubów dotyczącej między innymi sfery transferowej. Spartakus się na to nie zgodził. W efekcie Maja nie gra obecnie nigdzie, oglądając poczynania koleżanek z trybun.
Karty rozdaje jednak Spartakus, który powołuje się na regulaminy Polskiego Związku Koszykówki. Jeleniogórski klub mógłby zrzec się ekwiwalentu, ale w teorii i praktyce może takowego się domagać. Maksymalna wartość dla Mai została wyliczona na 4000 złotych i takiej kwoty Spartakus właśnie oczekuje.
- Jedynym źródłem prawa w zakresie zmiany barw klubowych jest Regulamin Współzawodnictwa Sportowego PZKosz. Ani miasto, ani kluby sportowe nie posiadają kompetencji do uchylania bądź modyfikowania przepisów Związku - przekazała Monika Krawczyszyn-Samiec.