Do Jeleniej Góry przyjechała telewizyjna "uzdrowicielka" kulinarna Magda Gessler. Próbuje zmienić wizerunek na lepszy dotychczasowego lokalu „Pod batutą” przy ul. Piłsudskiego, gdzie serwowane były głównie śniadania. Można tam było również zjeść szybki lunch i napić się kawy. Teraz to miejsce będzie się nazywać „Quattro por Quattro”.
Nagrania w Jeleniej Górze do programu z cyklu "Kuchenne rewolucje" trwały od początku tygodnia. Ich emisja planowana jest w telewizji jesienią. Czy tym razem ponownie były bite talerze? Nie wiadomo, gdyż ekipa telewizyjna nie ujawnia szczegółów.
Wiadomo natomiast, że w obiekcie przy Piłsudskiego 25 ostatnio był lokal śniadaniowo-lunchowy „Pod batutą” prowadzony od 5 lat przez p. Mariolę Ceglińską. Jeszcze wcześniej była tam piekarnia-cukiernia.
W ostatnim czasie były tam m.in. gotowe dania sałatkowe, makarony i naleśniki. Miejsce to cieszyło się sporą popularnością, jednak chyba niewystarczającą.
Magda Gessler nie jest wzywana do pomocy lokalom, którym dobrze idzie i nie mają problemów. Przeważnie ich właściciele przystają na zmiany zaproponowane przez telewizję i M. Gessler.
Skąd wzięta jest nowa nazwa lokalu? Otóż „Quattro por Quattro” to połączenie dwóch języków.
Albowiem „Quattro” – to włoskie słowo oznaczające „cztery”, a „por” – to hiszpańskie słowo oznaczające „na czymś, przez coś” . Autorowi tej nazwy (nie wiadomo czy wymyśliła ją pani Gessler) z pewnością chodziło o motoryzacyjne sformułowanie „Cztery na cztery” (4x4).
Zatem „Quattro por Quattro” to mieszanka języka włoskiego i hiszpańskiego, czyli makaronizm językowy. Prawdopodobnie to celowy zabieg marketingowy, żeby nazwa była bardziej chwytliwa i oryginalna. Możliwe, że autor chciał nawiązać do stylu śródziemnomorskiego, a jednocześnie bawić się językiem.
Prawdopodobnie teraz zamiast kanapek będą tam serwowane dania włoskie, a mapa lokalu po metamorfozie znajduje się TUTAJ.