Kotlina Jeleniogórska: Kosztowna wygoda
Aktualizacja: Piątek, 27 stycznia 2006, 20:29
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Z pomocą spółki Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji (Kowary do niej należą) i Unii Europejskiej miasto chce doprowadzić wodę i kanalizację do wszystkich domów. Dziś nie ma jej kilkaset osób. Gdzie indziej sieć musi zostać zmodernizowana.
Jest szansa, że około 40 mln euro na te cel przekażą fundusze unijne. Powstanie także nowe ujęcie wody i stacja uzdatniania.
Warunkiem otrzymania wsparcia będzie przekazanie przez Kowary wodociągów i kanalizacji do KSWiK. Koszty eksploatacji tegoż majątku zostaną uwzględnione w cenie wody i ścieków od nowego roku.
- Cena wody wzrośnie zatem o około 100 procent, a ścieków o około 50 procent - mówi Tadeusz Cwynar, przewodniczący Rady Miasta w Kowarach.
Takie podwyżki będą konieczne w ciągu paru lat. Czy można się przed nimi uchronić? Jak twierdzi prezes KSWiK Przemysław Marcinkowski, gmina może dopłacać do każdej taryfy i tym samym zmniejszać cenę wody i ścieków. W budżecie biednych Kowar pieniędzy na to jednak nie ma. Radni obiecują, że będą poszukiwać źródeł, które pozwolą na to dofinansowanie.
Podwyżka (na razie niewielka) cen wody i ścieków planowana jest na grudzień. Na razie metr sześcienny wody kosztuje 1,70 zł a ścieków 2,64 zł. Podwyżka wyniesie 4 grosze - zarówno wody, jak i odprowadzania ścieków.