Poniedziałek, 29 kwietnia
Imieniny: Bogusława, Hugona
Czytających: 10864
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Kopnij piłkę razem z panią Żmudą!

Środa, 8 grudnia 2010, 17:16
Aktualizacja: Poniedziałek, 13 grudnia 2010, 20:33
Autor: Petr
JELENIA GÓRA: Kopnij piłkę razem z panią Żmudą!
Fot. Małgorzata Bączek
Maria Żmuda przystąpiła do ofensywy mającej na celu promocję najnowszej książki. O tym, dlaczego warto przeczytać: „Bo mój chłopak piłkę kopie” i innych rzeczach związanych z tą właśnie publikacją z autorką rozmawiał Piotr Iwaniec.

Proszę nam opowiedzieć pokrótce, o czym jest Pani książka?

– „Bo mój chłopak piłkę kopie” jest zbiorem krótkich opowiadań dotyczących świata futbolu, a ściślej, najlepszych lat polskiej piłki nożnej, 70-tych i 80-tych, kiedy to „nasi” święcili swoje największe tryumfy. Ów świat, został tu ukazany przez pryzmat autobiografii, opowieści o życiu sprzed 20-30 lat. Życiu spędzonym z moim byłym mężem, piłkarzem Władysławem Żmudą.

Temat „kibicowski”. Czy napisane też „dla kibica”?

– Na pewno, z myślą o kibicach. Ale nie tylko. Choć głównym tematem jest tutaj świat piłki nożnej, co oczywiście nasuwa skojarzenia, że to właśnie kibice są wirtualnym adresatem książki, świat ten otaczają realia lat PRL-u. Co więcej, wszystkie wątki zostały tutaj ujęte w sposób humorystyczny, taki „pół żartem, pół serio”, z przymrużeniem oka. „Bo mój chłopak piłkę kopie” to satyra w pełnym tego słowa znaczeniu. I choć oscylująca wokół piłki nożnej, absolutnie – skierowana do wszystkich.

Książka traktuje o faktach oczywistych dla starszego pokolenia czytelników. Czy nie obawia się Pani, że może nie trafić do młodych bibliofilów?

– „Bo mój chłopak piłkę kopie” ma klimat zbliżony do filmów Barei, a te, jak wiadomo, cały czas cieszą się dużą popularnością zarówno wśród starych, jak i młodych. Funkcją satyry czy komedii, jest przede wszystkim bawić. I to bawić wszystkich – bez względu na wiek, poglądy czy przynależność do danej grupy społecznej. Świat przedstawiony w mojej książce jest światem zrozumiałym dla każdego, i w którym każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie.

Nawet ci, którzy nie mają nic wspólnego z piłką nożną i realiami lat 70. 80.?

– Owszem, gdyż jest to opowieść napisana w formie luźnych refleksji, groteskowa, w której można odnaleźć różne podteksty czy tropy interpretacyjne. Tu liczy się przede wszystkim humor, nie ma tu żadnych szczegółów technicznych związanych z piłką nożną i ówczesnymi realiami życia w Polsce. Co więcej, w tym wypadku „o piłce nożnej” opowiada kobieta, więc choćby z tego względu nie należy traktować jej w sensie dosłownym. Warto sięgnąć po „Bo mój chłopak piłkę kopie”, bowiem jest to książka lekka i efektowna. Starsi czytelnicy, zobaczą niektóre znane im rzeczy z innej perspektywy, młodsi, poznają świat mniej lub bardziej im znany z opowieści, ukazany na tle barwnych, zabawnych sytuacji. A któż z nas nie lubi się dobrze bawić?

*6 grudnia 2010, w dzień św. Mikołaja w Metaforze na Placu Ratuszowym odbył się wieczór autorski poświęcony książce: „Bo mój chłopak piłkę kopie”. Marii Żmudzie, autorce publikacji, towarzyszył znany jeleniogórski aktor Jacek Grondowy, który odczytał fragmenty poszczególnych opowiadań. W czasie spotkania, można było zarówno porozmawiać „twarzą w twarz” z samą autorką, jak i nabyć książkę po promocyjnej cenie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (18)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę na koncerty do Filharmonii lub gdzieś indziej?

Oddanych
głosów
418
Tak
43%
Nie
48%
Koncerty to nie moja "bajka"
9%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Uwielbiam wracać do Jeleniej Góry
 
Wiadomości z miasta
spotkanie online 29 kwietnia 2024
 
Jelonka wczoraj
Z Wielkiej Izery została tylko Chatka Górzystów
 
112
73 mandaty w jeden wieczór
 
Aktualności
Półmaraton Jeleniogórski 2024
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group