Rozmówca zadzwonił z numeru pozornie warszawskiej infolinii i poinformował kobietę, że ktoś próbuje zaciągnąć na jej dane kredyt. Twierdził, że dzwoni z centrali banku w Warszawie i że kontaktuje się w celu zabezpieczenia konta. W toku rozmowy nakazał pokrzywdzonej podanie kodu BLIK oraz zabronił jej rozłączania się i kontaktu z bankiem, sugerując, że to mogłoby „zablokować działania ochronne”.
Kobieta, będąc przekonana, że działa dla własnego bezpieczeństwa, podała kod BLIK telefonicznie. Chwilę później zauważyła, że z jej konta zniknęło blisko 3 tysiące złotych. Przez cały czas rozmówcy przekierowywali ją między sobą, podszywając się pod różnych „specjalistów”, nie dając jej możliwości kontaktu z prawdziwym bankiem. Po zorientowaniu się, że padła ofiarą oszustwa, kobieta udała się do oddziału swojego banku, gdzie natychmiast zablokowano konto i powiadomiła Policję.
Policja przypomina i ostrzega:
• Prawdziwi pracownicy banków nigdy nie proszą o kody BLIK, dane logowania ani wykonywanie przelewów podczas rozmowy telefonicznej.
• Nigdy nie działaj pod wpływem presji – oszuści często wywierają silny nacisk, by utrudnić logiczne myślenie.
• Zachowaj spokój i rozłącz się. Następnie samodzielnie skontaktuj się z bankiem, korzystając z oficjalnej infolinii.
• Nie klikaj w żadne podejrzane linki otrzymane SMS-em ani nie udostępniaj danych osobowych przez telefon.
Działania przestępców są coraz bardziej wyrafinowane, a ich scenariusze dopracowane tak, by wzbudzić niepokój i skłonić ofiary do błyskawicznych decyzji. Tylko rozwaga i zasada ograniczonego zaufania mogą nas uchronić przed utratą pieniędzy.