Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 6708
Zalogowanych: 46
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Górnik Wałbrzych wygrywa w piłkarskiej "świętej wojnie"

Sobota, 10 listopada 2007, 19:04
Aktualizacja: 19:16
Autor: Łukasz Stawski
Jelenia Góra: Górnik Wałbrzych wygrywa w piłkarskiej "świętej wojnie"
Fot. Dariusz Gudowski
W meczu określanym jako piłkarskie wydarzenie roku Karkonosze Jelenia Góra uległy Górnikowi Wałbrzych 0:2 (0:1). Bardziej niż sam rezultat jeleniogórskich sympatyków futbolu musi martwić styl gry ich piłkarzy, którzy razili brakiem pomysłu w rozgrywaniu akcji. Negatywnym bohaterem pojedynku był bramkarz Karkonoszy Michał Dubiel, który zawinił przy obu bramkach dla gości.

Spotkanie Karkonoszy z Górnikiem, mimo przenikliwego zimna przyciągnęło na trybuny stadionu przy ul. Złotniczej około 1500 sympatyków futbolu, w tym liczną grupę kibiców z Wałbrzycha. Tak duża frekwencja na jeleniogórskim obiekcie jest w dużym stopniu zasługą akcji promocyjnej zarządu Karkonoszy, który za pomocą ulotek
i plakatów zachęcał do przybycia na pojedynek z Górnikiem.

Jako że szalikowcy obu zespołów nie od dziś nie przepadają za sobą mecz został określony mianem spotkania podwyższonego ryzyka. Spokoju na trybunach pilnowało ponad 100 funkcjonariuszy policji oraz około 30 ochroniarzy. W czasie meczu jednak obie grupy zachowywały się bardzo dobrze i żywiołowo dopingowały swoich piłkarzy, tworząc niecodzienną na jeleniogórskim stadionie atmosferę.

Niestety do klimatu sportowego święta nie dostosowali się piłkarze Karkonoszy. Podopieczni trenera Leszka Dulata rozegrali kolejny w tej rundzie słaby mecz. Jeleniogórzanie momentami przypominali zestaw przypadkowych, nierozumiejących się graczy, zaś ich chaotycznym akcjom brakowało polotu i pomysłowości. W tej sytuacji goście z Wałbrzycha mimo że nie zaimponowali niczym szczególnym pewnie zainkasowali trzy punkty za wygraną.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze i w pierwszym kwadransie mieli kilka dogodnych okazji na zdobycie prowadzenia. W 12 minucie Tobiasz Kuźniewski z 18 metrów trafił w słupek bramki gości. Trzy minuty później piłka uderzana z ostrego kąta przez Marcina Krupę przeszła wzdłuż linii bramkowej Górnika i została wyekspediowana na rzut rożny przez obrońce gości. Niestety od tego momentu gospodarze jakby stracili koncepcję dalszych swoich działań ofensywnych, a co gorsze wkrótce stracili pierwszego gola.

W 22 min. błąd goalkeepera gospodarzy M. Dubiela, który wyszedł daleko przed linię bramkową, wykorzystał Marcin Traczykowski i efektownym lobem w długi róg wpisał sie na listę strzelców. W kolejnych minutach więcej z gry mieli gospodarze, zaś goście cofnęli się do defensywy, wyraźnie nastawiając się na grę z kontry. W 33 min. na indywidualny rajd zdecydował się Paweł Walczak i strzałem z zza linii bocznej pola karnego trafił w poprzeczkę bramki Górnika. W końcówce pierwszej polowy gra toczyła się głównie w środku pola i po 45 min. goście wygrywali 1:0.

W drugiej połowie mecz stał się nudny, zaś interesujące akcje można było policzyć na palcach jednej ręki. Optyczna przewaga nadal była po stronie Karkonoszy, cóż z tego jednak skoro ataki jeleniogórzan przypominały bicie głową w mur i kończyły się kilkanaście metrów przed bramką Górnika. Reżyserem poczynań boiskowych gospodarzy był chaos i stanu tego nie zmieniły też zmiany dokonywane przez trenera L. Dulata. Niemoc Karkonoszy została ukarana w 58 minucie. Kolejny fatalny błąd popełnił bramkarz gospodarzy M. Dubiel, który nie potrafił wyłapać łatwej piłki wrzucanej w pole karne z rzutu rożnego. Do futbolówki dopadł niepilnowany Marek Wojtarowicz i z bliska umieścił ją w siatce jeleniogórskiej bramki.

Kolejne minuty upływały pod znakiem dalszych nieudolnych poczynań boiskowych jeleniogórzan, którzy przez pół godziny nie potrafili w żaden sposób zagrozić poważniej bramkarzowi gości Łukaszowi Jaśkiewiczowi. Dopiero w doliczonym czasie gry jeleniogórzanom udało sie wypracować dogodną okazję na zdobycie honorowego gola, a był nią rzut wolny podyktowany po faulu na Łukaszu Kusiaku. Do piłki ustawionej 17 metrów przed wałbrzyską bramką podszedł T. Kuźniewski, jednak jego strzał trafił tylko w boczną siatkę.

Karkonosze Jelenia Góra – Górnik Wałbrzych 0:2 (0:1)
Bramki: Traczykowski 22 min. i Wojtarowicz 58 min.
Karkonosze: Dubiel, Bijan, Siatrak, Wawrzyniak, Suchanecki, Walczak (Wajda 70 min.), Kuźniewski, kotarba (Kowalski 76 min.), Zagrodnik (Wichowski 62 min.), Krupa (Kusiak 62 min.), Durlak

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
410
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
10%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
51%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
 
Piłka nożna
Karkonosze wystartowały. Pierwszy trening z nowym, doświadczonym trenerem
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group