Piątek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka
Czytających: 5234
Zalogowanych: 11
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Cud, że nie zginął

Środa, 9 maja 2007, 0:00
Autor: Angela
Kotlina Jeleniogórska: Cud, że nie zginął
Fot. Angela
Omal nie przypłacił życiem nieostrożnego manewru wyprzedzania 22-letni kierowca z Jeleniej Góry, który we wtorek po południu zderzył się z ciężarówką. Na szczęście udało się uniknąć tragedii.

Do poważnej kolizji doszło na trasie Zgorzelec – Jelenia Góra. Tuż przed Siedlęcinem jadący w stronę stolicy Karkonoszy kierowca tira chciał zjechać na pobocze po przeciwnej stronie jedni. Kierowcy jadący za nim: samochodu ciężarowego i busa zmniejszyli prędkość. W tym samym czasie za tymi pojazdami pojawił się rozpędzony reunalt clio.

Kierowca pojazdu nie zauważył jadącej z przeciwka ciężarówki i zdecydował o wyprzedzaniu. Kiedy zorientował się, że lewy pas jest zajęty próbował przecisnąć się między tirem a busem.
Nie udało mu się zahamować. Uderzył w bok ciężarówki i „skasował” swoje auto

– Tir skręcał na pobocze po przeciwnej stronie jezdni – relacjonuje Marcin Miśkiewicz, kierowca ciężarówki, w którą uderzył kierowca renault.
– Za tirem były jeszcze z dwa samochody osobowe, a ja byłem za nimi. Widziałem, że tir skręca, więc zjechałem delikatnie na prawą stronę i zacząłem hamować. Za mną był bus.
Na szczęście jechał powoli bo jak bym stał w miejscu to byłaby tragedia. Mi nic się nie stało, poczułem tylko takie jakby delikatne popchnięcie.

Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia, która zabrała kierowcę Renault do szpitala, dwa samochody Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Jeleniej Góry oraz jeleniogórska drogówka. Do ich przyjazdu jednak nieostrożny kierowca został już wyciągnięty z samochodu. Był zakrwawiony, ale przytomny. Od razu zadzwonił do rodziny.

Za spowodowanie zdarzenia młody kierowca poniesie jedynie karę finansową.
– Była to kolizja, kierowca był trzeźwy, więc zostanie ukarany mandatem – powiedzieli nam sierż. Rafał Sarota i st. sierż. Marcin Włuszczyński z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Sprawca kolizji, według rodziny, to spokojny chłopak, ale nie nacieszył się długo niedawno kupionym srebrnym renaultem. Wcześniej miał inne auta, ale do tej pory jeździł bez wypadku. – Na drodze musiało być ślisko bo dopiero co popadało. Czort już z tym samochodem, najważniejsze, że on żyje. To przestroga na przyszłość – powiedziała nam matka poszkodowanego.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile kilo przytyłeś/aś po świętach?

Oddanych
głosów
342
0-1 kg
30%
1-2 kg
12%
2 kg i więcej
14%
Wcale, pilnuję wagi
44%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Karkonosze
Tłumy na Śnieżce
 
Ciekawe miejsca
Dziki Wodospad w Karpaczu
 
Aktualności
Można głosować na Olka
 
Aktualności
Nowe chodniki z opłaty uzdrowiskowej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group