Na szczęście w wyniku wypadku nikt nie ucierpiał. Strażnicy miejscy przypuszczają, że dach runął, ponieważ ktoś z zaniedbanego domu chciał ukraść belki stropowe.
Urzędnicy z Zakładu Gospodarki Lokalowej Południe, odpowiedzialnego za administrowanie budynkami na Panieńskiej, zapewniają, że dom był należycie zabezpieczony przed złodziejami. Wszystkie okna i drzwi zostały zamurowane.
Teraz rozwalona przybudówka będzie do końca rozebrana. ZGL stara się o pieniądze na rozbiórkę jeszcze dziewięciu budynków, które są w fatalnym stanie technicznym. Prace mają się rozpocząć jeszcze w czerwcu.
Na liście sporządzonej przez Straż Miejską jest 51 pustostanów, ale nie wszystkie nadają się do rozbiórki. Strażnicy apelują do mieszkańców, aby informowali o złodziejach, którzy próbują ukraść elementy konstrukcji niezamieszkałych obiektów.
Zawalenie się budynku na Panieńskiej nie jest pierwszą katastrofą budowlaną w Jeleniej Górze. W 1987 roku zawaliły się remontowane kamienice przy ulicy Długiej. Wówczas zginęli ludzie.
W 1990 roku runęła kamienica przy ulicy Solnej. Kilka lat temu w gruzowisko zamieniła się jedna z hal byłej Celwiskozy. W tym przypadku zawinili złomiarze, którzy próbowali ukraść metalowe elementy konstrukcji.
Ze zrujnowanego i zabytkowego budynku dawnego kina przy ulicy Piłsudskiego w 2002 roku odpadł gzyms i runął na przechodzącą chodnikiem kobietę z dzieckiem. Na szczęście nic poważnego im się nie stało.