Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 16 lipca
Imieniny: Marii, Mariki
Czytających: 11445
Zalogowanych: 105
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Zostawili testament dla polityków. In Memoriam w Książnicy

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 8:16
Aktualizacja: Wtorek, 12 kwietnia 2011, 7:59
Autor: Petr
JELENIA GÓRA: Zostawili testament dla polityków. In Memoriam w Książnicy
Fot. Petr
Wczoraj w rocznicę katastrofy rządowego TU–154M pod Smoleńskiem w Książnicy Karkonoskiej odbył się wieczór wspomnień o śp. Ryszardzie Kaczorowskim i Jerzym Szmajdzińskim. Uroczystemu In memoriam towarzyszyły ekspozycja pamiątek, jak również pokaz filmów.

Wieczór In memoriam w Centrum Informacji i Edukacji Regionalnej Książnica Karkonoska w Jeleniej Górze rozpoczął się o godzinie 16.00. Wśród licznie przybyłych w celu upamiętnienia postaci Honorowych Obywateli Miasta Jelenia Góra, którzy w ubiegłym roku zginęli w katastrofie TU-154M pod Smoleńskiem – Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego emigracyjnego prezydenta RP i Jerzego Szmajdzińskiego, wicemarszałka Sejmu i posła Ziemi Jeleniogórskiej, znaleźli się m.in. prezydent miasta Marcin Zawiła, przewodniczący Sejmiku Dolnośląskiego Jerzy Pokój, Grażyna Malczuk, kanclerz Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej w Jeleniej Górze, a także Andrzej Dobrowolski, prezes zarządu Fundacji im. Jerzego Szmajdzińskiego. Spotkanie w KK moderował Cezary Wiklik, rzecznik Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.

– Chciałbym, aby dzisiejsze spotkanie obeszło się bez stawiania pomników, sztucznej kreacji wizerunku osób tragicznie zmarłych. Ryszarda Kaczorowskiego oraz Jerzego Szmajdzińskiego, którzy wraz z 94 innymi osobami zginęli w katastrofie TU-154M, winniśmy pamiętać takich, jakimi faktycznie byli za życia – mówił na wstępie prezydent Marcin Zawiła.

Czy tak właśnie było? Wieczór upłynął w nastroju refleksji oraz smutnego rozpamiętywania, choć nie zabrakło kilku akcentów humorystycznych związanych ze wspomnieniami o osobach niezwykle ważnych dla jeleniogórzan: honorowego obywatela Jeleniej Góry Ryszarda Kaczorowskiego, polityka, Prezydenta RP na Uchodźctwie, działacza społecznego, którego sylwetkę przybliżył Jerzy Pokój, oraz Jerzego Szmajdzińskiego, „honorowego posła Ziemi Jeleniogórskiej, jak to określił Andrzej Dobrowolski.

– Nie będę mówił o życiorysie Jurka, bo jego wszędzie było pełno. Skoncentruję się na tym, jakim człowiekiem ja go znałem. Mówił do mnie: „Mały, jak tam pociąg 7.33 w stołecznym mieście Jelenia Góra”, kiedy miał zamiar przyjechać tutaj z Warszawy. A przyjeżdżał cały czas, zrobił dla nas bardzo wiele, miał mnóstwo pomysłów, które konsekwentnie wcielał w życie, i które pomogły lokalnej społeczności. Wspierał inicjatywy władz miejskich, jako poseł gorąco popierał działania młodych, był pomysłodawcą PWSZ w Jeleniej Górze... Nie umiem znaleźć lepszego przykładu „człowieka dialogu”, została po nim wielka pustka – wzruszał się Andrzej Dobrowolski opowiadając o Jerzym Szmajdzińskim.

– Rozpamiętywane przez nas postaci bardzo różniły się od siebie. Ryszard Kaczorowski i Jerzy Szmajdziński reprezentowali inne środowiska, inne czasy, a mimo to wspominamy ich razem. Dlaczego? Ponieważ mimo dzielących ich różnic obu cechowała chęć osiągania porozumienia zawsze i ze wszystkimi. I niech to będzie przesłanie dzisiejszego wieczoru, testament, przede wszystkim dla polityków. Trzeba się łączyć, a nie dzielić! – podsumował Cezary Wiklik. Trafne. I do zapamiętania dla wszystkich.

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
493
Tak
31%
Nie, tak jak jest jest dobrze
60%
Nie mam zdania
9%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Nekrologi
Pogrzeb Piotra Kubana
 
112
Polo spłonęło na Pola
 
Aktualności
Kręca film na Placu Piastowskim
 
112
Kolizja w Radomierzu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group