Każdy może wesprzeć Amelkę TUTAJ.
Amelka Witkowska z Jeleniej Góry ma kilka chorób: zespół Retta, afazja, autyzm atypowy i padaczkę.
- Nasza córeczka przez pierwsze 2,5 roku od przyjścia na świat rozwijała się prawidłowo. Cieszyliśmy się każdą chwilą spędzoną z Amelką. Byliśmy przekonani, że jest zdrowym dzieckiem. Z czasem jednak nasze idealne życie zaczęło się walić… - wspominają rodzice dziecka.
Amelka z dnia na dzień bardzo się zmieniła. Jej mowa się cofnęła, stała się zagubiona i wiele rzeczy sprawiało jej trudność. Krzyczała, budziła się w nocy, czasem wcale nie spała… Rodzice podejrzewali, że córeczka ma autyzm. Ich przypuszczenia się potwierdziły.
Ponadto podczas jednej z wizyt lekarz zauważył obniżone napięcie mięśniowe oraz drżenia ciała, jednak wyniki rezonansu i badań metabolicznych były prawidłowe. Mimo to, stan Amelki ciągle się pogarszał. Pojawiły się silne drżenia głowy i ciała, a także coraz większe problemy z chodzeniem.
- To był istny horror! Nie wiedzieliśmy, co będzie dalej… - mówią rodzice.
Po 5 miesiącach w końcu dowiedzieli się, że źródłem problemów Amelki jest zespół Retta.
Amelka obecnie jest Milczącym Aniołkiem – tak mówi się o dziewczynkach cierpiących na tę podstępną chorobę. Zaburzenie zamyka dziecko w swoim ciele, uniemożliwia poruszanie się, używanie rąk oraz komunikację.
Leczenie jest bardzo kosztowne i dla wielu nieosiągalne, dlatego jedynym sposobem na ratowanie sprawności Amelki jest stała rehabilitacja i terapie. Dzięki nim może chodzić! Jest też pod ciągłą opieką wielu specjalistów.
- Z dotychczasową pomocą wspierająych ludzi mogliśmy zapewnić córeczce niezbędne wizyty lekarskie i zajęcia rehabilitacyjne. Jesteśmy Wam za to niezmiernie wdzięczni! Cały czas staramy się robić wszystko, aby zapewnić Amelce jak najlepszy rozwój, jednak wciąż potrzebujemy wsparcia…
- Chcemy, by nasza córcia mogła żyć jak inne dzieci, bawić się i zawierać przyjaźnie. Stale ponosimy spore koszty związane z leczeniem i rehabilitacją córeczki, dlatego z całego serca prosimy o dalsze wsparcie! - dodają rodzice.
Tylko z pomocą ludzie dobrej woli codzienność Amelki może stać się lepsza, a każdy może wesprzeć dziewczynkę TUTAJ.