Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 5569
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 9 czerwca 2023, 8:07
Autor: Książnica Karkonoska
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
„Tango” Michała Witkowskiego, „Kręte ścieżki” Richarda Paula Evansa i „Żółty smok. Baśnie chińskie” – to po te tytuły radzą nam sięgnąć tym razem panie bibliotekarki z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej. Taki wybór uzasadniają w swoich recenzjach.

Tango. Michał Witkowski

Czar i urok dwudziestolecia międzywojennego - kto mu przynajmniej raz nie uległ? Nieustanna inspiracja dla twórców filmowych, niewyczerpane źródło pomysłów literackich. I chociaż im dalej w las, tym więcej lektur, które próbują tę legendę co nie co odbarwić, wskazując wstydliwe czarne plamy, to umiejętne wykorzystanie charakterystycznej atmosfery sprawia, że znów jesteśmy we władaniu mitu. Czy są jakieś skuteczne środki zaradcze, żeby przestać pozwalać się omamiać? Nie wiem, czy taki cel przyświecał Michałowi Witkowskiemu, ale jeżeli o mnie chodzi - podziałało. Jestem uodporniona, jak po szczepionce. Od pierwszej strony zanurzamy się w tamten czas, jakby to było chwilę temu. Wszystkie chwyty dozwolone i wykorzystane do ostatniego szczegółu: kolory, dźwięki, melodie, stroje, zapachy, potrawy i tysiąc innych artefaktów. I od pierwszej strony pozostanie z nami to nieodparte wrażenie: wszystko już gdzieś było, znam to. Michał Witkowski powyciągał z popularnych tekstów, w których temat międzywojnia jest wiodący, rozpoznawcze elementy i wrzucił do kotła. Nawet nie musiał mieszać, bo i bez tego widać, jak ulegliśmy zbiorowej fatamorganie. I choć lekkie pióro autora, ironiczne muśnięcia sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem, to gdzieś spod spodu wyziera smutek i szarość. Tylko jak to możliwe, że wcześniej tego nie zauważaliśmy. No tak, bo to jest właśnie Michał Witkowski. Ale jeżeli ktoś nie ma ochoty na takie analizy, to nie ma przymusu i można sobie zafundować niezobowiązującą letnią lekturę. Przed nami niezwykle wysmakowany, klasyczny kryminał retro. Gdzieś niedaleko Drohobycza, w miasteczku N***, które właśnie przeżywa ekspansywny rozwój, bo nafta tryska tu i tam, dzieją się straszne rzeczy. Wyrafinowany, seryjny morderca wodzi za nos zdecydowanie mniej wyrafinowanych policjantów. A że ofiarami padają osoby z półświatka, mający to i owo na sumieniu, to i śledztwo nie jest prowadzone zbyt ochoczo. Bardziej irytujące jest to, że obecne sprawy wiążą się z innymi zbrodniami sprzed dziesięciu lat, które starszemu przodownikowi policji Adolfowi Piątkowi stoją ością i kością w gardle, bo nie udało się ich rozwiązać. Czyżby Kucharz powrócił? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)

Kręte ścieżki. Richard Paul Evans

Na książkę skusiłam się z powodu jednego cytatu o bibliotece, znalazłam go niemal na końcu. Mówią, że szewc bez butów chodzi, a ja mówię, że bibliotekarz zaczyna serię od środka. „Kręte ścieżki” to trzecia część „Dzienników pisanych w drodze”. Co ciekawe, dowiedziałam się o tym po skończeniu książki. Brak dokładnej wiedzy o poprzednich wydarzeniach nie skomplikował zrozumienia wątków fabuły i nie przeszkadzał w podróży z Alanem Chrostoffersenem. Zabrałam się z nim na trasie Custer w Dakocie Południowej – St. Louis w Missouri, jakieś 1500 kilometrów, nieźle prawda? Był więc czas dowiedzieć się, że mój towarzysz jest mężczyzną w średnim wieku, wydaje się, że atrakcyjnym. Niedawno runął jego świat, stracił żonę, dom i pracę, sam o tym opowie. Czego szuka w podróży? Szuka tego, co mu jeszcze może przynieść życie. Szuka nadziei i łaski pogodzenia. Na swojej drodze spotyka wyjątkowe osoby, dzięki którym patrzy na swoją przeszłość z innej perspektywy. Leszek z Polski z liczbą wytatuowaną na przedramieniu uczy go wybaczać, Analise ciepła, bliskości, nadziei, kobiety ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy wolności w byciu sobą… To tylko skromna reprezentacja spotkań, jakie odbył pieszo pokonując kolejne kilometry.
Fabuła może się wydawać nieco nudna, monotonna, przeciągnięta, wypełniona szczegółowymi opisami hoteli, posiłków, wyliczeniem cen i detalami architektonicznymi kolejno odwiedzanych amerykańskich miast i miasteczek. Ja się nie nudziłam. Lubię tempo pieszych wypadów. Daje ono możliwość przyjrzenia się sprawom z bliska i bez pośpiechu, stwarza grunt do refleksji nad sobą i konfrontacji z ludźmi. Daje szerokie pole obserwacji siebie i świata zewnętrznego.
Książka stała się dla mnie odpoczynkiem i przyniosła spokój. Czuję, że powinnam sięgnąć po kolejną część. Seria dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej.(JJ)

Żółty Smok. Baśnie chińskie

Zamieszkujące jeziora smoki, demony kryjące się pod postacią klonów palmowych, dzielni wojownicy, rozsądne i gospodarne żony, lilipucich rozmiarów dzieci, pełna poświęcenia miłość ratująca przed suszą albo odwaga, która ocaliła świat od wiecznej ciemności. To tylko część motywów, które znajdziemy w baśniach zebranych spośród wielu chińskich ludów i szczepów. Bogactwo kulturowe dawnych Chin przejawia się również w licznych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie opowieściach, mających wyjaśnić człowiekowi przeszłości, jak funkcjonuje świat. Bez naukowych badań, bez specjalistycznych sprzętów - poprzez obserwację i wyobraźnię.
Baśnie są bogato ilustrowane, a obrazki stylizowane na dawne chińskie malarstwo. Duża czcionka ułatwia czytanie. Poza motywami fantazyjnymi, wiele dowiemy się także o problemach ówczesnej ludności i niełatwej dla prostego, biednego Chińczyka sytuacji politycznej. W treści nie brak pewnych, uniwersalnych treści, które warte są ponownego odczytywania i przypominania. Przykładem jest ta, że warto cieszyć się z tego, co się ma i kim się jest, bo może to być najlepszy i najbardziej dopasowany do nas scenariusz. Te baśnie różnią się od naszych rodzimych, mogą więc zadziwiać i zastanawiać, ale dzięki temu otwierają umysł na inność, jaką znajdziemy w każdej obcej nam kulturze . dzięki temu może pomogą nam ją nieco lepiej zrozumieć.
Książkę „Żółty Smok. Baśnie chińskie” wraz z tomami dawnych opowieści z innych stron świata znaleźć można na półkach Biblioteki Dziecięco-Młodzieżowej w dziale baśni. (MM)

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
38
wymaga dużej restrukturyzacji
58%
wymaga likwidacji
21%
jest dobrze jak jest
21%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
 
Karkonosze
Wniosą dwie dziewczynki na Śnieżkę!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group