Sztuki Ionesco (1909 - 1994) rzadko goszczą na scenach. W Jeleniej Górze z tym francuskim dramaturgiem rumuńskiego pochodzenia zmierzył się ostatnio Łukasz Duda („Szaleni” – Teatr Odnaleziony, 2010), a rok wcześniej „Łysą śpiewaczkę” na warsztat wzięła nieistniejąca już grupa „Stop-klatka” działająca pod kierunkiem Agaty Moczulskiej w Miejskim Domu Kultury „Muflon”. Tym razem była okazja do podziwiania dzieł mistrza teatru absurdu w wykonaniu tercetu aktorów (Joanna Żółkowska, Paulina Holtz, Wojciech Leśniak) związanych z warszawskim Centralnym Basenem Artystycznym.
Sam Ionesco nazywał „Lekcję” („La Leçon”) sztukę „dramatem czystym”, prezentującym „wzorcową akcję o charakterze uniwersalnym”, bez intrygi, bez akcji, bez bohaterów, bez konfliktu i bez logiki. Choć autor wyjaśniał, że chciał wpłynąć na widza poprzez stany świadomości postaci, aluzja do rzeczywistości i losu człowieka jednostki jest wyraźna.
Fragment, kiedy uczennica mająca „doktorskie” ambicje, zacina się na prostym odejmowaniu, zamieniając je w dodawanie, odczytywany jest jako odzwierciedlenie strachu przed pędem czasu i nieuchronnością przeznaczenia. „Lekcja” to przy okazji cięta satyra na system edukacyjny oparty na schematyzmie myślenia i odrzucającym swobodę refleksji.
Jak to u Ionesco bywa, czarnego humoru w tym widowisku nie brakuje: komizm sytuacyjny miesza się tyranią i gwałtownością nauczycielki. Dodajmy, że reżyser sztuki przetasował postaci: w oryginale bowiem występuje Profesor, Uczennica i Służąca. A u Waldemara Śmigasiewicza – Profesorka (świetna Paulina Holtz), Uczennica (doświadczona Joanna Żółkowska) i Służący (przekonujący Wojciech Leśniak).
„Szaleństwo we dwoje” („Délire à deux”) to z kolei prześmiewcze spojrzenie na relacje damsko-męskie między parą kochanków z 17-letnim stażem nieformalnego związku, w które wplecione są bliżej nieokreślone zamieszki dziejące się za oknem. Ionesco zagląda więc do umysłów kobiety (Ona) i mężczyzny (On), którzy są skrajnie różni, a ich dialog – oparty na tekście do bólu naiwnym i absurdalnym, a przez to bezgranicznie śmiesznym – buduje obraz, jaki często w krzywym zwierciadle zobaczy każda para (niekoniecznie aż z tak długą praktyką).
Tekst podany wzorowo przez Joannę Żółkowską i Wojciecha Leśniaka to świetna okazja nie tylko do śmiechu, ale i do refleksji. W tym przypadku reżyser zrezygnował z postaci Żołnierza i Sąsiadów występujących w oryginalnym tekście.
Krótko „Lekcja szaleństwa” to bardzo udane połączenie dzieł rzadko grywanych, a przez to wnoszących powiew świeżości do nieco zakurzonej naszej wyobraźni.
Do końca XL Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych, po zakończeniu drugiej dzisiejszej prezentacji (Teatr KTO „Święci tego tygodnia”) pozostaną cztery spektakle. Teatr im. Norwida gorąco zachęca do obejrzenia widowiska „Statek błaznów” Teatru Wierszalin z Supraśla (30 IX, o godz. 19), oraz „Stworzeń scenicznych” Lubuskiego Teatru im. Kruczkowskiego z Zielonej Góry (piątek 1 X – godz. 19). W sobotę (2 X) na dużej scenie łódzki Teatr im. Jaracza przedstawi „Nad” (reż. Waldemar Zawodziński), a finałowym akcentem Spotkań będzie sztuka B. Brechta „Kaukaskie kredowe koło” niemieckiego Teatru Landesbuehnen Saschen Radebeul (niedziela, 3 X, godz. 19).