Dwa lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z ofiarą – taki wyrok w Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze usłyszał wczoraj (11.02) Daniel W., były dzierżawca parkingu jednej z dwóch kopalni uranu w Kowarach. Drugi z pozwanych otrzymał pięć miesięcy ograniczenia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Lista zarzutów wobec Daniela W. jest długa – mówi Tomasz Skowron, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. – Te najważniejsze to m.in. groźby karalne, uszkodzenie mienia (w tym ostrzelanie samochodu – przyp. red.) czy naruszenie nietykalności cielesnej – wylicza rzecznik sądu.
Do tego doszły jeszcze zastawianie parkingów czy wyzwiska.
Działając z góry powziętym zamiarem Daniel W. uporczywie nękał Patryka Guzika, w ten sposób, że wielokrotnie groził mu pozbawieniem życia, wielokrotnie o różnych porach przyjeżdżał samochodem pod jego dom i trąbił oraz w lipcu 2017 roku znieważał go w smsach – mówiła sędzia Anna Grzelak–Kula.
Drugi skazany, który groził wspólnikowi Patryka Guzika, otrzymał wyrok pięciu miesięcy ograniczenia wolności. Skazani nie pojawili się na ogłoszeniu wyroku.
Właściciel Kopalni Podgórze nie ukrywał, że jest zadowolony z decyzji sądu.
W końcu zapadł wyrok skazujący i to jest satysfakcjonujące, a co do wysokości wyroku - razem z moją panią pełnomocnik - będziemy się zastanawiać, czy nie wnieść apelacji – dodał pokrzywdzony.