Zawody, które w tym roku odbywają się już po raz czwarty, zostały rozegrane na terenach zielonych w pobliżu marketu budowlanego. W biegu głównym, rozgrywanym na dystansie 9 kilometrów, triumfował Mateusz Dzioba przed Michałem Donowiczem i Miłoszem Masalskim.
- Start w Zabobrzańskiej Mili traktuję jako przygotowanie do Mistrzostw Polski w biegach na Orientacje, które odbędą się za trzy tygodnie – mówił na mecie zwycięzca „Zabobrzańskiej Mili” Mateusz Dzioba. - Sama trasa była dość wymagająca, z jednym długim podbiegiem. - Swój występ oceniam pozytywnie, zwłaszcza że od początku dystansu udało mi się oderwać od rywali i kontrolować bieg - podkreślał.
Wcześniej rozgrywane były biegi dla dzieci, które rywalizowały w kilku kategoriach wiekowych, na różnych dystansach. Ogółem stawiło się na starcie około 100 małych zawodników. Najwięcej emocji towarzyszyło zmaganiom przedszkolaków. Najmłodsi biegacze mieli 2 – 3 lata. Nie zapomniano również o integracyjnym wymiarze sportu, o czym świadczył bieg z udziałem osób z Zespołem Downa.
- Tegoroczna „Zabobrzańska Mila” jest jedną z imprez organizowanych przez naszą Spółdzielnię w ramach obchodów 60 – lecia JSM – mówi prezes zarządu JSM Mirosław Grabowski. - Główne uroczystości oficjalne odbyły się w lutym, zaś największą atrakcją dla mieszkańców będzie wielki festyn, który odbędzie się 9 czerwca na Zabobrzu III. Wracając do samych zawodów, to organizując tego typu imprezy, których jest w ciągu roku trzynaście, chcemy pokazać, że JSM to nie tylko czynsze, ale także instytucja działająca na rzecz integracji mieszkańców. Cieszy mnie zwłaszcza liczny udział dzieci – dodaje prezes.