Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 18 września
Imieniny: Ireny, Józefa, Stanisława
Czytających: 10195
Zalogowanych: 104
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Stać mnie na więcej - rozmowa z Lidią Saczuk

Piątek, 14 maja 2004, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 17 lutego 2006, 16:30
Autor: Grzegorz Bereziuk - Słowo Polskie

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze szczypiorniakiem i w jakich okolicznościach to nastąpiło?

Wszystko rozpoczęło się w Żorach, gdzie jest mój rodzinny dom. Pewnego razu bliski znajomy moich rodziców, którego syn grał w piłkę ręczną, poinformował mnie o naborze dziewczyn, chętnych do uprawiania tej dyscypliny. Kiedy chodziłam do IV klasy podstawowej po raz pierwszy spróbowałam swoich sił. Po pierwszym razie powiedziałam sobie, że to mija się z celem. Nie chciałam chodzić na treningi, wogóle mi się to nie podobało. Jednak z biegiem czasu wszystko, głównie dzięki wsparciu moich rodziców i najbliższych postanowiłam, że będę trenować. W wieku 16 lat trafiłam do Gdańska, gdzie przez cztery lata występowałam w Nacie.

Co robisz poza uprawianiem szczypiorniaka?

Studiuję na Kolegium Karkonoskim i muszę przyznać, że nauka zabiera mi sporo czasu. Bardzo lubię oglądać filmy, spędzać czas z moim chłopakiem. Mam również psa, z którymuwielbiam chodzić na spacery. Mam w domu również internet i sporo czasu spędzam przed monitorem.

Ostatnio zostałaś powołana na zgrupowanie kadry narodowej. Jesteś zadowolona ze swojej postawy?

Mimo, że byłam obecna na zgrupowaniu, zarówno ze swoich występów w Vitaralu jak i w reprezentacji, nie jestem w pełni zadowolona. Nie pokazałam jeszcze wszystkiego, na co mnie tak naprawdę stać. Cieszę się, że byłam obecna na zgrupowaniu tylko dlatego, że zdobyłam nowe doświadczenie.

Jakie jest Twoje marzenie?

Jeśli chodzi o sport, to chciałabym być nadal powoływana do reprezentacji, lecz nie jako rezerwowa, a podstawowa zawodniczka. Moim marzeniem jest znaleźć się na olimpiadzie, co jest głównym celem każdego sportowca. Jeśli chodzi o życie osobiste, to chcę, żeby wszystko było po mojej myśli. Najważniejsze jest jednak to, żeby nie opuszczało mnie zdrowie. Jeżeli ono będzie, to wszystko powinno być w porządku.

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
515
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group