Grupa około 20 mieszkańców Płóczek Dolnych żąda wyasfaltowania drogi, przy której mieszka około 150 osób. Trakt ma 260 metrów i połączony jest 40-metrowym fragmentem, który właśnie został wyasfaltowany, choć są przy nim jedynie dwie posesje. – Wiemy, że mieszkaniec jednego z tych domów dołożył tysiąc złotych na jej remont, dlatego będzie miał zrobioną piękną, nową drogę – mówi Aneta Przybyła mieszkanka Płóczek. Ludzie mają żal, że sąsiad ma drogę, a oni – nie.
– Gmina położyła nam asfalt tylko na łączniku, ale droga za sklepem, gdzie jeżdżą cały czas gimbusy, jeżdżą samochody i biegają dzieci nie będzie już wyremontowana. Mamy pisma z 2007 roku, walczymy o tę drogę już 5 lat – mówi sołtys Płóczek Dolnych Krzysztof Myśka.
Z taką opinią nie zgadza się zastępca burmistrza Lwówka Śląskiego Ireneusz Maciejczyk. Tłumaczy, że mężczyzna, który dał tysiąc złotych, sam z sąsiadami wykonał od podstaw fragment drogi.
Te argumenty też nie przekonują części mieszkańców Płóczek. Zapowiedzieli, że sami zorganizują zbiórkę pieniędzy i dadzą je gminie, aby położyła asfalt tam, gdzie go nie ma. Z kolei samorząd uważa, że są ważniejsze inwestycje.
Zastępca burmistrza Lwówka Śląskiego już zapowiedział, że zorganizuje we wsi zebranie z ludźmi odpowiedzialnymi za inwestycje i z mieszkańcami po to, aby przedstawić wszystkie argumenty wraz z dokumentacją i udowodnić swoje racje.