Wielu postanowiło spędzić wolny czas w miejscu, gdzie krąży duch laureata Nagrody Nobla. Mogli bezpłatnie zwiedzić muzeum wraz z przewodnikiem polsko lub niemieckojęzycznym. Zabrakło jedynie kilku wystawców, którzy nie dotarli z powodu pogody.
Po zwiedzaniu można było skosztować dań kuchni regionalnej. Przewodnik po Jagniątkowie, Szklarskiej Porębie i inne pozycje wydawnicze promowała pisarka Maria Nienartowicz, która także podpisywała swoje książki oraz razem z dziećmi rysowała karkonoskie skrzaty.
W sobotnie południe otwarto wystawę pt. „Nie kończąca się historia biżuterii”. Ekspozycja, stworzona przy współpracy z Muzeum Szkła i Biżuterii w Jabloncu n.Nysą, prezentuje XIX-wieczne i współczesne precjoza, ich historię oraz sposób wyrobu.
Największą atrakcją całego dnia był spektakl operowy Muzyczny Ogród Liczyrzepy w wykonaniu uczestników Międzynarodowych Warsztatów Operowych w ramach festiwalu Soliści Europy w krainie Ducha Gór. Wokalistów przygotowywali Małgorzata Mierczak, Ches Themann i Jolanta Doschek. Ponad dwugodzinny występ był dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Artyści byli rewelacyjni. Ich umiejętności były wręcz nieproporcjonalne w stosunku do ich młodego wieku. Wśród wykonawców zauważyliśmy jeleniogórskiego "Elvisa Presleya", czyli wybitnie uzdolnionego wokalnie Klaudiusza Leśniaka.
W pierwszej części zabrzmiały zapomniane arie z oper o Liczyrzepie. Następnie widzowie odbyli podróż muzyczną inspirowaną literaturą Szekspira, Puszkina, Schillera, Hugo i innych. Widzowie z utworu na utwór byli pod coraz większym wrażeniem. Organizatorzy mogą spokojnie powiedzieć, że koncert był bardzo udany. Świadczyć o tym może między innymi to, że wszystkie miejsca były zajęte, a każdy solista żegnany był gromkimi brawami.