Jelenia Góra: Nie można sobie chodzić z siekierą po mieście
Piątek, 1 sierpnia 2025, 8:11 Autor: red
Okazuje się, że w w kwestii noszenia siekiery w miejscu publicznym przepisy są jednoznaczne. Można ją nosić, ale tylko opakowaną i niewidoczną. Luzem nie można, gdyż wówczas można narazić się na kłopoty i wszcząć niepotrzebny alarm. Tak jak było ostatnio w Jeleniej Górze, gdzie jeden z młodzieńców wchodził z siekierą na widoku do centrum handlowego Leclerc.
Młodzieniec swoim niefrasobliwym i nieodpowiedzialnym zachowaniem postawił na nogi wiele osób. Na miejsce skierowano kilka patroli policji.
Okazało się, że młodzieniec nie miał złych zamiarów a jedynie... spędzał z kolegami czas "po harcersku" budując w pobliskim lesie szałas z gałęzi (do tego potrzebna była wlaśnie siekiera). Drugi z kolegów niósł... szpadel.
- Nie można się dziwić, że taki widok wbudził niepokój wielu osób, które zaalarmowały policję - słyszymy.
Jak podkreślił zgłaszający, osoby te nie były agresywne i nie zaczepiały przechodniów ani klientów galerii handlowej.
- Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole. Funkcjonariusze sprawdzili teren, gdzie był widziany młodzieniec z siekierą oraz przyległe ulice i okolice. Mimo intensywnych działań, opisanych w zgłoszeniach osób nie udało się odnaleźć - opowiada podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP Jelenia Góra.
Kiedy siekiera staje się niebezpiecznym narzędziem?
Do dziś nikt nie złożył formalnego zawiadomienia w tej sprawie, a także nie odnotowano, aby ktokolwiek został poszkodowany w związku z tą sytuacją.
Ponadto okazuje się, że w Polsce nie ma przepisu, który wprost zabraniałby noszenia siekiery idąc po chodniku, ale są ważne ograniczenia i zasady, które mogą mieć zastosowanie w takich sytuacjach.
Siekiera, sama w sobie, jest bowiem narzędziem pracy. W świetle prawa jednak, może być uznana za broń, jednakże tylko wówczas kiedy nie jest schowana i jest widoczna.
Noszenie widocznej, nieosłoniętej siekiery, trzymanie jej w ręku w sposób wzbudzający strach lub groźbę — może być potraktowane jako posiadanie niebezpiecznego przedmiotu. A już zamiary jej posiadacza są niewiadome.
A tak właśnie było w jeleniogórskim przypadku. Wówczas policja może reagować, co zrobiła.
W grę wchodzą dwa przepisy kodeksu wykroczeń; o zakłócaniu porządku publicznego oraz o posługiwaniu się narzędziem w sposób stwarzający niebezpieczeństwo. Natomiast bezpośrednia ocena konkretnego zdarzenia należy do oceny interweniujących policjantów. Będzie także oceniana całość zgromadzonych w tej sprawie dowodów i poszlak.
- Osoby te są zidentyfikowane. Gromadzony jest materiał procesowy, analizujemy zapisy z monitoringów oraz zbieramy wszelkie dostępne informacje, które mogą przyczynić się do całkowitego wyjaśnienia tego zdarzenia - informuje podinsp. Edyta Bagrowska.
Reasumując, noszenie siekiery nie jest zabronione, ale niesiona w sposób nieprzemyślany może wzbudzić strach u innych, prowadzić do interwencji policji, a w skrajnych przypadkach – do postawienia zarzutów (groźby, zakłócanie porządku, chęć użycia niebezpiecznego narzędzia).