Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 4 lipca
Imieniny: Malwiny, Odona
Czytających: 11484
Zalogowanych: 109
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra/Świat: Rowerowa wyprawa na drugim krańcu świata

Czwartek, 21 marca 2013, 18:47
Aktualizacja: 0:06
Autor: MDvR
Jelenia Góra/Świat: Rowerowa wyprawa na drugim krańcu świata
Fot. użyczone
Samotna, wielomiesięczna podróż rowerowa po Ameryce Północnej, Środkowej oraz Południowej najwyższymi drogami i przełęczami obu kontynentów. Na taki krok zdobył się Damian Drobyk, który planuje ponadto odwiedzić przy okazji miasta partnerskie Jeleniej Góry – Tyler (USA) i Tequila (Meksyk).

- Przygotowania trwają. Wciąż szukam celów podróży tj. najwyższych dróg i przełęczy drogowych obu Ameryk na mapach i Google Earth. Bilet na przelot kupiony, wylatuję do Nowego Jorku z przesiadką w Moskwie (najtańsza opcja). Wiza do USA załatwiona. Wciąż kompletuje sprzęt. Wkrótce na blogu wyprawy ukaże się materiał związany z przygotowaniem do wyjazdu. Same przygotowania są nudne, monotonne. Nie mogę się doczekać dnia wyjazdu i początku przygody. Dla wielu osób taka trasa i cele podróży są ponad siły. Dla mnie jednak taka podróż nie sprawia większych problemów. Wbrew pozorom nawet nie czuję zmęczenia po całym dniu jazdy z przyczepą i wypchanymi sakwami. Wystarczy mi kilka dni na to, aby wpaść w odpowiedni rytm i przyzwyczaić organizm do codziennego i całodziennego wysiłku. Co jakiś czas jednak ( przeważnie podczas załamania pogody) staram się odpocząć i zregenerować zmęczone mięśnie. W odróżnieniu od innych podróżników rowerowych moje wyprawy przebiegają przez wysokie góry, jazda po prostych i płaskich terenach nie sprawia mi przyjemności. Nie jestem również "jednorocznym narwańcem", moje wyprawy organizuje od kilku ładnych lat. Są to oczywiście tanie podróże. Bez szaleństw inaczej nie miałbym możliwości podróżowania. Wszystkie dotychczasowe wyjazdy były finansowane ze środków własnych, z oszczędności. Moje ambicje sięgają znacznie wyżej niż moje możliwości finansowe. Firmy które mi pomagają wspierają mnie sprzętowo. Mogę liczyć na rower, części rowerowe, odzież, zdrową żywność czy niezawodny smartfon. Aby móc jednak podróżować, spełniać marzenia i realizować swoje cele o zdobywaniu najwyższych i najtrudniejszych podjazdów świata, na wyprawie przeważnie śpię w namiocie, a nie w hotelu, posiłki przygotowuje sobie sam, a transport mam darmowy (jazda rowerem nie kosztuje przecież nic - za wyjątkiem drobnego serwisu) – mówi Damian Drobyk, uczestnik wyprawy.

Wszelkie informacje odnośnie naszego bohatera możemy śledzić na stronach:
http://americanexpedition.wordpress.com/przygotowania/
http://www.damiandrobyk.pl/

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
498
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
49%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
System ich odrzucił. Dziś dzięki niemu zmieniają świat
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Kultura
Wkrótce 42. Festiwal Teatrów Ulicznych im. Aliny Obidniak
 
Aktualności
Drążyli je więźniowie w czasie wojny. Tajemnicze sztolnie w Piechowicach
 
Aktualności
Będzie więcej pocisków
 
Inne wydarzenia
Rozpoczął się Bike Adventure. Są i będą utrudnienia w ruchu!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group