Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 21 grudnia
Imieniny: Piotra, Tomasza
Czytających: 13512
Zalogowanych: 104
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Regionalne cudeńka i przysmaki w Łomnicy

Niedziela, 30 listopada 2014, 8:21
Aktualizacja: Poniedziałek, 1 grudnia 2014, 9:33
Autor: Mea
Region: Regionalne cudeńka i przysmaki w Łomnicy
Fot. Mea
Staropolska kuchnia, pachnące wypieki, przetwory owocowe i zielarskie, ozdoby świąteczne, miody w oryginalnych smakach, upominki świąteczne – to wszystko można kupić jeszcze dzisiaj (30.11.) na Kiermaszu Adwentowym (od 11.00.do 17.00). Trwa on od wczoraj (29.11.) na folwarku przy Pałacu Łomnica. Jarmark świąteczny zaplanowano tu również 6. i 7. grudnia.

Na folwarku można też przejechać się na kucyku oraz posłuchać świątecznych piosenek. Święty Mikołaj daje rózgi tym, którzy przyjechali na kiermasz bez czapek, a dzieciom rozdaje cukierki. Dla najmłodszych są również warsztaty zdobienia bombek.

- Co roku przyjeżdżamy tu specjalnie na warsztaty, które uwielbia moja córeczka. Kiermasze są wspaniałe, można sprawić bliskim oryginalne prezenty – mówi Marta Pilch.
Regionalni wystawcy sprzedają swoje produkty zarówno na folwarcznym placu, w folwarku, jak i w zabytkowych piwnicach Pałacu Łomnica. Elżbieta Zawadzka oferuje, na przykład, świąteczne ozdoby, upiększane… haftem matematycznym.

- To technika haftu, która swoja nazwę wzięła od dużej precyzji, której wymaga. Koleżanka nauczyła się matematycznego haftu od siostry zakonnej i przekazała mi tę wiedzę – mówi Elżbieta Zawadzka.
Duże zainteresowanie wzbudzały nietypowe przetwory. - Robimy dżem z cebuli lub rabarbaru, galaretkę z kaliny, ale również maść stokrotkową, nagietkową, czy też eliksir przeciwko meszkom. Dawne przepisy to nasza pasja – twierdzi Iwona Kowal z Michałowic.

Można było spróbować dań staropolskich z przepisów powstałych przed XVIII w. – Robię musztardę z przepisu z 1682 r. kuchni Lubomirskich, w opracowaniu ich kucharza Czarnieckiego. Mam marcepany z ziemniaków (przepis z XVII w), które niegdyś były drogim towarem. Kwas chlebowy moja rodzina robi według własnej receptury od ponad 200 lat. Jego początki sięgają IX w. Podobnie jak gąszcz z naci marchewki, czyli sos warzywno-owocowy, który jest długo zagęszczany i stąd jego nazwa. Z kolei ciekawostką jest, że bigosikiem nazywano w XV w. placki pszenne z sosem waniliowym – wymienia Małgorzata Bliskowska z Kuchni Rycerskiej.

Sonda

Czy uczestniszycz w niedzielnych mszach świętych?

Oddanych
głosów
4
Tak
25%
Tak i zawsze przyjmuję komunię św.
0%
Tak, ale regularnie nie przyjmuję komunii św.
0%
Nie
75%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Psychologia osób, które nie publikują swoich zdjęć w mediach społecznościowych
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
112
Dziecko potrącone na pasach
 
Jeleniogórskie ulice
Gdzie kończy się Sobieszów, a zaczyna Jagniątków?
 
Kilometry
Mandat aż 200 zł za najechanie na linię
 
112
Wylądował w rowie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group