Niedziela, 4 maja
Imieniny: Moniki, Władysława
Czytających: 6469
Zalogowanych: 17
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Prowokacja czasu

Poniedziałek, 30 listopada 2009, 12:37
Aktualizacja: 16:00
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Prowokacja czasu
Fot. TEJO
Sto dwadzieścia osiem lat po śmierci Johanna Gottlieba Kluge epitafium poświęcone jego pamięci trafiło na mur Kościoła Łaski pod Krzyżem Chrystusa. Zabytek to także świadectwo istnienia bliskich Klugego: Marii Magdaleny, Pauliny Heyden oraz Johanny Reginy.

Kim była postać uwieczniona na epitafium? Znanym jeleniogórskim kupcem, który handlował wyrobami spożywczymi sprowadzając z dalekich krajów egzotyczne produkty i przyprawy. Dostarczał je do domów bogatych mieszczan i współpracował z rodziną Schaffgotschów pełniąc przez jakiś czas funkcję intendenta dworskiego. O pozostałych osobach, których nazwiska wyryto na epitafium, niewiele wiadomo.

Setki osób, które codziennie przechodzą obok Kościoła Łaski pod Krzyżem Chrystusa, nie zwracają uwagi na tę „nowość”. Zapewne decydujący jest tu codzienny pośpiech i brak spostrzegawczości.

Innym elementem, na który mało kto zwróci uwagę, jest pozostałość po tablicy na budynku przy ulicy Słowackiego 2. To pamiątka po mieszczącym się tu w latach tuż powojennych centrum aprowizacji ludności napływowej.

Uwierzyliście Państwo w to, co napisano wyżej? Daliście się złapać w „pułapkę” czasu zastawioną przez Roberta Kuśmirowskiego, zwanego „fałszerzem rzeczywistości”. Artysta w ramach prowadzonego przez Biuro Wystaw Artystycznych „Słownika sytuacji 3” wykonał w Jeleniej Górze dwie prowokacyjne instalacje: wspomniane epitafium i ślad po tablicy. Oczywiście postacie wymienione na kamieniu nigdy nie istniały. Ich „tożsamość” to z kolei wytwór wyobraźni piszącego te słowa, który – gdyby nie wskazanie Janiny Hobgarskiej, dyrektor BWA, też by tego epitafium nie zauważył. Z kolei tablica może być pamiątką po czymkolwiek.

Kuśmirowski stawiając podobne instalacje chce zmusić przechodzących ludzi nad przemijaniem, pobudzić ich do refleksji o znaczeniu danych miejsc. Wiosną przebywał w stolicy Karkonoszy i długo spacerował oglądając te zakątki, które mógłby wykorzystać do aktu twórczego. Wybrał kilka, w tym plac Kościelny i mury świątyni św. Erazma i Pankracego. Z przyczyn formalnych nie udało się jednak tam ustawić instalacji. Była też propozycja rekonstrukcji rzeźby przy kamienicy nr 39 na placu Ratuszowym. Ostatecznie skończyło się na Kościele Łaski pod Krzyżem Chrystusa i kamienicy przy ul. Słowackiego 2. Jest jeszcze jedno miejsce wskazane przez artystę, w którym niebawem pojawi się „coś”. Niech to pozostanie na razie tajemnicą.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
519
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
33%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
14%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
25%
Różnie, to zależy od pory dnia
28%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Pogodowo
Oberwanie chmury
 
112
Domowa plantacja marychy
 
Aktualności
Uroczyście dla Biało–Czerwonej
 
112
Młodzi już jeżdżą
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group