Policjanci wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach zatrzymali kierowcę, który na odcinku objętym limitem 120 km/h jechał Hyundaiem z prędkością około 200 km/h. Nałożono mandat w wysokości 2500 zł i 15 punktów karnych, jednak Mejza odmówił jego przyjęcia, zasłaniając się immunitetem.
Funkcjonariusze sporządzą wniosek o ukaranie posła. Ale aby mógł on zostać pociągnięty do odpowiedzialności, konieczne będzie uprzednie uchylenie immunitetu przez Sejm.
W oświadczeniu parlamentarzysta przyznał, że jego zachowanie było niewłaściwe i nie znajduje usprawiedliwienia. Tłumaczył, że odmowa przyjęcia mandatu wynikała z pośpiechu na lotnisko, który i tak zakończył się spóźnieniem. Zapewnił, że jeśli będzie to możliwe prawnie, ureguluje mandat, a w przeciwnym wypadku zrzeknie się immunitetu i poniesie pełną odpowiedzialność.