Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 8 lipca
Imieniny: Elżbiety, Eugeniusza
Czytających: 12177
Zalogowanych: 101
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Poleją w poniedziałek

Poniedziałek, 17 kwietnia 2006, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 17 kwietnia 2006, 9:29
Autor: Agata
Kotlina Jeleniogórska: Poleją w poniedziałek
Fot. Archiwum
Śmigus-dyngus na jeleniogórskich ulicach wygląda co roku tak samo – hordy wyrośniętych młodzieńców już od wczesnych godzin porannych polują na wszystko, co żywe (nieważne – kobieta, dziecko, czy mężczyzna, choć może ci ostatni są najbezpieczniejsi) i co wyszło z domu.

Biada nam, jeśli staniemy na drodze grupce wyposażonej w wiadra, butelki i inne przedmioty służące do przechowywania wody, bo to, co się będzie potem działo nie przypomina nawet z grubsza staropolskiego zwyczaju lanego poniedziałku.

Przypomnijmy czytelnikom, że oblewanie się wodą w poniedziałek wielkanocny to zwyczaj stary i wywodzący się najprawdopodobniej z obrzędów związanych z wiarą w dobroczynne właściwości wody. Był przy tym i jest doskonałą zabawą dla całej rodziny, a także okazją dla psotników, by płatać mokre figle w zgodzie z ludową tradycją.

Za dawnych czasów polewano się raczej z umiarem, w eleganckim towarzystwie ledwie skrapiano damy perfumami, dość śmielej poczynając sobie za to na wsi, gdzie w użyciu były podobnie, jak teraz na ulicach naszego miasta – wiadra i konewki.

Czasem zdarzało się, że wrzucano pannę bezpośrednio do rzeki czy koryta z wodą, na Zabobrzu zdarza się, że nieszczęsne dziewczyny „lądują” w stawie przy ul. Ogińskiego, czy w rzece na ul. Wiejskiej, przedtem oczywiście obficie zlane wodą z wiader przez „kawalerów”, tak gorliwie przestrzegających i kultywujących polską tradycję.
Jak zaobserwowano, mimo pisków i wrzasków, dziewczęta nie narzekają, że się je oblewa. Może wierzą jeszcze, że woda w wielkanocny poniedziałek „przyda licu gładkości i rumieńca". Ponadto liczba kawalerów, uganiających się za dziewczyną z wiadrami, świadczy o jej atrakcyjności.

Czy ci, którzy przez cały poniedziałkowy ranek do godziny 12 biegają z wodą w poszukiwaniu nowej, suchej ofiary wiedzą, że za dawnych czasów ten chłopak, który nie zdołał oblać żadnej dziewczyny, uważany był za pechowca? Złośliwie okrzykano go „babskim królem".
Życzmy, więc, wszystkim jeleniogórzanom, którzy zostaną zmoczeni do suchej nitki, aby nie nabawili się nawet przeziębienia.

O umiar w laniu wody do wszystkich apeluje policja: czyn ten może być zakwalifikowany jako karalny, kiedy osoba niezadowolona z oblania złoży doniesienie do stróżów prawa.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
764
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
47%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Dolny Śląsk po powodzi – poruszający spot wśród najlepszych na świecie
 
112
Niechcący zaalarmował strażaków
 
Aktualności
Mauzoleum w Maciejowej… czyli karkonoskie Hollywood
 
Jeleniogórskie ulice
Szyk, elegancja i sport w jednym – ulica Złotnicza w Jeleniej Górze
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group